Król Kruków - Maggie Stiefvater

Tytuł: „Król Kruków”
Autor: Maggie Stiefvater
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 496
Moja opinia: 8/10

Króla Kruków skończyłam na początku grudnia i jakoś nie potrafiłam się zabrać za napisanie recenzji, brakowało mi weny :/

Kruczy cykl chciałam przeczytać już od lipca tego roku. Czemu? Ciągle czytałam same pozytywne opinie o nim i zapragnęłam sama się przekonać o co tyle szumu. I nie zawiodłam się ♥ Może i początek lekko mi się dłużył, ale jak akcja nabrała tempa, to już się ono utrzymało az do ostatniej strony. Jestem tylko zła na Maggie, że zakończyła tą część, na bardzo intrygującym fragmencie, którego znaczenie poznamy dopiero w drugiej części :(

„Krzyczą tylko ci ludzie, którzy mają zbyt ubogie słownictwo, żeby szeptać.”

Blue, jak już pisze w opisie książki, pochodzi z rodziny wróżek tyle, że ona sama nie ma daru jasnowidzenia, czy jakiegoś innego... Jest po prostu m.in. medium do kontaktów z duchami. Ale jest normalną nastolatką, chodzi do liceum i no... nie lubi uczniów Aglionby Academy czyli liceum dla chłopców.

Gansey, Adam i Ronan to trójka przyjaciół, którzy uczęszczają do Aglionby Academy. Gansey z wielkim zaangażowaniem stara się znaleźć Linię mocy oraz Glendowera, który według niego, czeka aż ktoś go odnajdzie i wybudzi ze snu. A, no i w ich paczce jest jeszcze Noah – chłopak, który jest bardzo blady, zawsze zimny. Czy Gansey, Ronan i Adam tak naprawdę wiedza cokolwiek o swoim bardzo nieśmiałym przyjacielu?

Podobała mi się postawa przyjaciół Ganseya. Mimo, że tylko jemu zależało na odnalezieniu Linii Mocy i Glendowera, to Adam, Ronan i Noah mu w tym pomagali.

„Niektóre sekrety odsłaniają się tylko przed tymi, którzy są ich warci.”

W „Królu Kruków” mamy przedstawiony realny świat. Normalni nastolatkowie, normalny świat. Jak narazie fantastyczna jest tu Linia Mocy, która próbuje ustalić Gansey. No i moce wróżek. Ale bohaterowie są po prostu nastolatkami, jak my, mają swoje problemy. To mi się podobało. Książki fantastyczne, w których główni bohaterowie są praktycznie normalnymi ludźmi nie są zbyt często spotykane.

„Sukces nic dla Adama nie znaczył, jeśli nie osiągnął go własnymi siłami.”

Moim zdaniem pierwsza część kruczego cyklu była naprawdę świetna. Bardzo dobrze wykreowani bohaterowie, świat. Ciekawy pomysł na fabułę. Jestem bardzo ciekawa drugiej części i nie umiem się doczekać momentu, kiedy będę mogła ją przeczytać ♥ Polecam ♥