Symetria dusz - J.L.Weil | Recenzja

Tytuł: „Symetria dusz”
Autor: J.L.Weil
Przekład: Edyta Świerczyńska
Wydawnictwo: Kobiece/Young
Ilość stron: 338
Moja opinia: 8/10


Jako że bardzo spodobały mi się pierwszy i drugi tom tej serii, jasnym było dla mnie, że sięgnę i po trzecią, a zarazem ostatnią część. Nie miałam jakiś wielkich oczekiwań, po prostu byłam bardzo ciekawa, jak zakończy się ta historia. Jakie są moje odczucia? Zapraszam do recenzji!

Czasami trzeba wierzyć, że wszystko się ułoży, nawet gdy wydaje się, że nie ma żadnej nadziei.”

Myślę, że w tej recenzji nie będę się zbytnio rozpisywać, ponieważ ogół fabuły zakładam, że większość zna, więc skupię się na moich odczuciach. Generalnie akcja tej części kręci się wokół tego, iż w Raven Hollow dzieje się coraz gorzej, a granica pomiędzy światami się zaciera. Do świata przenika coraz więcej zmór i zjaw, a los wszystkich leży w rękach Białego Kruka, innymi słowy, w rękach Piper.

Piper stoi przed dużym dylematem, z jednej strony Rada narzuca jej osobę mężczyzny, którego ma poślubić, a z drugiej serce dziewczyny rwie się do Zane'a. Co wybierze? To co powinna, czy to co chce zrobić? Przyznam, że w tej części Piper sprawia wrażenie osoby mądrzejszej, trzeźwo myśli o tym, co należy zrobić i działa, po prostu działa. Nie siedzi z założonymi rękami i nie czeka aż inni odwalą za nią brudną robotę, ale sama próbuje walczyć. Podoba mi się ta przemiana, zrobiła się z niej silna dziewczyna, która twardo stąpa po ziemi. Czasem jej się zdarza podjąć nie do końca przemyślaną decyzję, ale stara się jak tylko umie. Zane z kolei.. zmiękł. Ale tylko w stosunku do Piper. Nadal bywa dupkiem, ale jakim uroczym dupkiem! Miłość odmienia, a po nim zdecydowanie widać, jak bardzo kocha Piper. Zresztą z wzajemnością.

Powiem ci coś: odpowiedni moment to nie wszystko. Wierz mi. Jeśli będziesz czekać na idealną chwilę, możesz się nigdy nie doczekać.”

Jedyny mój zarzut dotyczy tego, jak autorka potraktowała kwestie żałoby Hunterów i Piper... Mam wrażenie, że ta śmierć przeszła bez większego echa... Okej, na początku pojawiło się kilka wzmianek, było parę łez, ale potem jakby wszyscy o tym zapomnieli... A on przecież odrywał sporą rolę w poprzednich tomach! A tak, mam wrażenie, że Weil potraktowała ten wątek nieco po macoszemu, byleby pasował jej do fabuły.

Śmiało mogę stwierdzić, że „Symetria dusz” to najlepsza część tej serii. Pierwsza była ciekawa i porywająca, druga nieco się dłużyła, ale też była dobra, ale trzecia pobija tamte dwie. Tutaj akcja dzieje się od samego początku i tak jest do końca. Ciągle coś, nie ma miejsca na nudę. Okej, może i nie jest to jakaś bardzo oryginalna historia, powielanych jest tutaj sporo schematów, jak np. zwykła dziewczyna, która nagle się dowiaduje, że musi ocalić świat. Ale... przecież wszystko już było, raczej ciężko o coś oryginalnego. Plus jednakże za to, że pojawiają się tutaj rzadziej spotykane istoty – jak zjawy, zmory i żniwiarze (co trochę mi się kojarzy ze „Żniwiarzem” Pauliny Hendel, ale niesłusznie, bo są to dwie zupełnie różne historie). W tej serii głównie chodzi o to, by przyjemnie spędzić czas, rozerwać się nieco, wejść pod kocyk z kubkiem herbaty w ręce i tyle.

[..] twoja miłość jest moją kotwicą, a twoje zaufanie moją siłą. Niech moje serce będzie twoim schronieniem, a ramiona – domem.”

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję:


Do następnego!

21 komentarzy:

  1. Ta seria, nie jest mi znana. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na oku tę serię, aczkolwiek nieco się jej obawiam. Brzmi jak typowa młodzieżówka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tak jest, ale jednocześnie ma w sobie to coś, że mi się spodobała :D

      Usuń
  3. Niestety nie jest to moja bajka, więc raczej nie skusze się na tą serię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam wiele dobrych słów o tej serii, nawet twoje potwierdzają, że jest fajna. Ale mnie jakoś nie przyciąga na razie, ciągle jest coś, co mam do czytania jak 'ważniejszego'. :D No, czasami muszę po prostu wybrać czy czytać to, czy tamto. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tej seri, ale wcześniej jakoś nie byłam nią zainteresowana. Jednakże trochę mnie zaintrygowałaś, więc może uda mi się po nią sięgnąć.
    ~Pola z www.czytamy-to.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbować można :D

      Usuń
    2. Z przyczyn technicznych musiałyśmy zmienić trochę adres bloga. Od dzisiaj zapraszamy na:
      https://czytamytu.blogspot.com/ :)

      Usuń
  6. Jeszcze nie znałam tej serii
    Zaczytane-dziewczyny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W wolnej chwili warto spróbować, może akurat się spodoba :D

      Usuń
  7. Nie znam tej serii, ale bardzo chętnie poznam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czeka na swoją kolej i nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę, bo wciągnęłam się w tę historię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o tej serii, ale chyba muszę się nią zainteresować!

    OdpowiedzUsuń

Hej! Zostaw proszę po sobie jakiś ślad ♥ Każdy jeden komentarz to dla mnie wielka motywacja! A jeśli spodobał Ci się mój blog to zaobserwuj, by być na bieżąco z postami ;)
Nie zapomnij zostawić adresu do swojego bloga - z chęcią zajrzę.

Copyright © 2014 Readforrhys , Blogger