Słowo do ciebie - Kandi Steiner | Recenzja

Tytuł: „Słowo do ciebie”
Autor: Kandi Steiner
Przekład:Ischim Odorowicz-Śliwa
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 348
Moja opinia: 8/10


Jakiś czas temu miała premierę nowa książka wydawnictwa Kobiecego, a mianowicie "Słowo do ciebie" Kandi Steiner. Przyznam szczerze, że podobnie jak w przypadku "Zakochani rozbitkowie", w podjęciu decyzji, czy sięgnąć po tę pozycję pomogła mi okładka – mimo iż nie powinno się po niej oceniać, bardzo mi się spodobała i byłam ciekawa, jaka okaże się faktycznie treść.

Życie nie zawsze daje nam to, czego akurat potrzebujemy. To nie jest maszyna równiuteńko miotająca piłki. Życie je podkręca, ciska nimi mocno, szybko i nieprzewidywalnie. Ale i tak trzeba się zamachnąć, nawet jeżeli się nie trafi.”

Wren wyjeżdża na lato do małego górskiego miasteczka, gdzie wynajmuje sobie niewielki, przytulny domek. Ma zamiar tam odpocząć po rozwodzie i popracować nad projektami do swojego butiku. Nie planuje rozpoczynać nowych znajomości, romansów, chce po prostu spędzić trochę czasu ze sobą.
Anderson z kolei jest, można by rzec, miejscowym odludkiem – cichy, spokojny, nieco się izoluje od społeczności. Nic się nie dzieje bez przyczyny – pewne wydarzenie z przeszłości sprawiło, że jest taki jaki jest, że się odsuwa od innych.

Obydwoje bohaterów polubiłam niemalże od razu, zarówno Wren, jak i Anderson to ciekawe, wyraziste postacie, które skrywają w sobie coś więcej – mają uczucia, pasje, mają przeszłość. Autorka dopilnowała, żebyśmy dowiedzieli się o nich jak najwięcej, nadała im realności. Wren oddawała się swojej pasji, a raczej próbowała znów do niej powrócić na taką skalę, jak wcześniej, bo chwilowo coś ją "przyblokowało", zabrakło jej inspiracji, pomysłu. Mimo wszystko była upartą kobietą, która starała się dążyć do swojego celu, osiągnąć to, co zaplanowała i nie poddawała się. Anderson już nie był taki łatwy do odczytania, nieco to trwa, nim dowiadujemy się o nim czegoś więcej, co powoduje, że jest on bardzo tajemniczy i wywołuje ciekawość dowiedzenia się czegokolwiek o ni oraz o tym, co takiego się stało kilka lat wcześniej.

Nauczyłam się już, że jeżeli jakiś krok w życiu nie powoduje, że chce się śpiewać i wymiotować w tym samym czasie, to nie jest zbyt poważny.”

Oczywiście w tej książce nie występują tylko Wren i Anderson, a jest również kilku innych, acz też ważnych bohaterów. Jak na przykład Mamma Von, Ron, czy przyjaciele Andersona. Ogólnie bardzo mi się podobał występujący tutaj taki małomiasteczkowy klimat, gdzie wszyscy się znają, lubią i pomagają sobie wzajemnie. Nikt tutaj nie jest samotny, no chyba, że taki jest jego wybór.

Klimatem „Słowo do ciebie” skojarzyło mi się z „Zostań ze mną” K.A.Tucker, chociaż oczywiście niestety nie było tak dobre, ale tym nie ma co się martwić, bo jeszcze w tym roku nie przeczytałam książki, która by ją pobiła. Wracając jednak do pozycji, o której jest ta recenzja – przyznam, że czytało mi się ją naprawdę przyjemnie, wręcz nie chciałam jej odkładać, a to jest coś, zważywszy na to, że w ostatnim czasie dość często miewam zastoje czytelnicze i mało która
historia mnie do tego stopnia wciąga. A ta wciągnęła, zdecydowanie! Dodatkowym atutem jest bardzo lekki i klimatyczny styl pisania autorki, który tylko ułatwił czytanie.

Nigdy nie spotkałem kogoś, kto bierze na siebie odpowiedzialność za własne szczęście, jak ty to robisz.”

Myślę, że nie muszę mówić, że podobało mi się „Słowo do ciebie” - raczej dało się to wywnioskować z recenzji, ale gdyby ktoś miał wątpliwości – jak najbardziej polecam tę historię, szczególnie teraz, na te ciepłe, letnie dni, wieczory będzie to idealna pozycja – w końcu czas akcji to właśnie lato! Tymczasem ja czekam na kolejne wydane pozycje Kandi Steiner w Polsce, bo muszę przyznać, że polubiłam się z tą autorką.

Czasami bardzo długo podążamy jakąś ścieżką, bo niczego nie chcemy bardziej, niż żeby się okazała tą właściwą, ale prawda jest taka, że nie możemy jej do tego zmusić.”

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję:
Do następnego!





5 komentarzy:

  1. Również mam w planach przeczytać tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż raczej unikam obyczajówek i romansów, to jednak Twoja opinia bardzo mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ZAMIAST UDZIELENIA POŻYCZKI ,, JESTEM COŚ NOWEGO
    Zdobądź 5500 USD każdego dnia przez sześć miesięcy!

    Zobacz jak to działa

    Czy wiesz, że możesz włamać się do dowolnego bankomatu za pomocą zhakowanej karty bankomatowej?
    Podejmij decyzję przed złożeniem wniosku, prosta umowa ...

    Zamów pustą kartę bankomatową już teraz, a otrzymasz miliony w ciągu tygodnia !: skontaktuj się z nami
    za pośrednictwem adresu e-mail :: {Universalcardshackers@gmail.com}
      
    Mamy specjalnie zaprogramowane karty bankomatowe, których można użyć do włamania się do bankomatu
    maszyny, karty bankomatowe mogą być używane do wypłaty w bankomacie lub przeciągnięcia, o
    sklepy i POS. Sprzedajemy te karty wszystkim naszym klientom i zainteresowanym
    kupujący na całym świecie, dzienny limit wypłat w bankomacie wynosi 5 500 USD
    oraz do 50 000 $ limitu wydatków w sklepach w zależności od rodzaju karty
    zamawiasz :: a także, jeśli potrzebujesz innego cyberhakowania
    usługi, jesteśmy tutaj dla ciebie o każdej porze każdego dnia.

    Oto nasze cenniki KART ATM:

    Karty, które wypłacają 5500 USD dziennie, kosztują 200 USD
    Karty, które wypłacają 10 000 USD dziennie, kosztują 850 USD
    Karty, które wypłacają 35 000 USD dziennie, kosztują 2200 USD
    Karty, które wypłacają 50 000 USD dziennie, kosztują 5500 USD
    Karty, które wypłacają 100 000 USD dziennie, kosztują 8 500 USD

    zdecyduj się przed złożeniem wniosku, prosta umowa !!!

    Cena obejmuje opłaty i koszty wysyłki, zamów teraz: skontaktuj się z nami za pośrednictwem
    adres e-mail :::::: {Universalcardshackers@gmail.com}
    Whatsapp ::::: + 31687835881

    OdpowiedzUsuń

Hej! Zostaw proszę po sobie jakiś ślad ♥ Każdy jeden komentarz to dla mnie wielka motywacja! A jeśli spodobał Ci się mój blog to zaobserwuj, by być na bieżąco z postami ;)
Nie zapomnij zostawić adresu do swojego bloga - z chęcią zajrzę.

Copyright © 2014 Readforrhys , Blogger