Rozdarta - Teri Terry | Recenzja
![]() |
Tytuł:
„Rozdarta”
Autor:
Teri Terry
Przekład:
Patrycja Zarawska
Wydawnictwo:
Młody Book
Ilość
stron: 360
Moja
opinia: 8/10
|
Pierwszy tom trylogii, czyli
„Zresetowana” (link do recenzji) podobał mi się, ale czułam,
że mogłoby być lepiej i taką tez nadzieję miałam co do
kontynuacji. Nie zaprzeczam – miałam delikatne obawy, czy Teri
Terry nie ulegnie tzw. klątwie drugiego gorszego tomu i „Rozdarta”
nie podoła poprzeczce... Jak się okazało, obawy były niesłuszne,
ale o tym już niżej... :d
„Może czasami „tu
i teraz” nie jest takie ważne, jak zrobienie tego, co słuszne.”
Akcja „Rozdartej” zaczyna się
niemalże w tym samym monnecie, w którym kończą się wydarzenia z
poprzedniej części. Ot, zwyczajny ciąg dalszy przerzucony do
następnej książki. Tyle że... wszystko jest już inne, niż było.
Kyla przypomina sobie coraz więcej rzeczy, sytuacji z czasów sprzed
zresetowania, a nie powinna. Pamięta już wiele, ale nadal brakuje
jej pewnych elementów, by ułożyć sobie w całość całą
historię z przeszłości, by dojść do tego, co tak właściwie się
stało. W międzyczasie miota się między Lorderami, a ludźmi,
którzy walczą o wolność, przy czym próbuje też odnaleźć Bena,
przyjaciela, którego zabrali Lorderowie i ślad po nim zaginął.
Musi jednak pamiętać, by zachować ostrożność i ostrożnie
dobierać ludzi, którym może zaufać, bo tak naprawdę nie może
być pewna co do nikogo.
Podczas gdy w „Zresetowanej”
kilkadziesiąt stron trwało zanim „zatrybiłam” w tym świecie,
tak w „Rozdartej” wciągnęłam się już dosłownie od
pierwszych stron. Fakt faktem, że przecież tu już autorka nie
musiała wyjaśniać co i jak w otoczeniu itd. ale i tak mam
wrażenie, jakoby czytało mi się o wiele lżej, łatwiej,
przyjemniej. Akcja zaczyna się rozkręcać od pierwszych rozdziałów
i utrzymuje się do samego końca, ciągle coś się dzieje i, co
jest ogromnym plusem, nie występuje tutaj coś takiego, jak w
pierwszej części – nie miałam momentu zastoju, kiedy to nie
chciało mi się dalej czytać. Nie, tu było wręcz przeciwnie! Ja
tę książkę dosłownie pochłonęłam, ciągle towarzyszyło mi
pytanie „co będzie dalej” pomieszane ze strachem, niepewnością,
ale i ciekawością. Historia jest tak dobrze napisana, że czyta się
z prawdziwym zainteresowaniem, a do tego w szybkim tempie! Nie raz i
nie dwa Teri Terry nas zaskakuje, szokuje i sprawia, że musimy
zmienić swoje myślenie o sto osiemdziesiąt stopni, bo wywraca nam
do góry nogami to, co już wiemy.
„To jak dwa
pośpieszne pociągi pędzące naprzeciw siebie, coraz bliżej i
bliżej do katastrofy.”
Większość bohaterów pozostaje tych
samych, ale pojawia się tutaj też kilku nowych którzy pozornie
stanowią tylko tło dla całej historii. Pozornie. A jak powszechnie
wiadomo – pozory lubią mylić. Ej no kurcze, w jednym przypadku to
przeżyłam niezłego „kopa w dupę” przez swoją naiwność! W
żadnym wypadku nie przewidziałabym takiego obrotu spraw... I w
sumie nie mam na myśli tylko postaci, ale też sytuacje, wydarzenia.
Tak naprawdę w „Rozdartej”
wszystko nabiera tempa i przede wszystkim – powoli zaczynamy
wiedzieć sens całej historii. Wyjaśnione zostaje więcej
zagadnień, dostajemy odpowiedzi na niektóre pytania ale i...
pojawiają się nowe! Mam wrażenie, że „Zresetowana” to był
swego rodzaju przedsmak, było ciekawie, ale bez szału, natomiast
tutaj już nie ma o czym mówić! Teri podniosła sobie dość wysoko
poprzeczkę dla trzeciego, a zarazem ostatniego tomu trylogii i
pozostaje mi mieć nadzieję, że jej podoła! :D
„O tym, kim jestem,
przesądzają moje wybory.”
Wiecie co... jak dla mnie ta seria jest
naprawdę warta uwagi. Przecież ona jest bardzo mało znana, w
zasadzie to mało o niej słyszę, a szkoda, bo to kawał dobrej
historii! I mówię to ja, osoba, która nie przepada za dystopiami,
a aktualnie przebiera nogami w oczekiwaniu na ostatni już tom. To
jest po prostu coś nowego, miła odmiana od innych książek tego
gatunku, z których większość opiera się na tym samym gruncie.
Jeśli szukacie czegoś innego, oryginalnego (!) to wierzcie mi,
spróbujcie z tą serią, a nie pożałujecie! ;)
Za możliwość
przeczytania bardzo dziękuję:
Do następnego!
Tę serię mam na tzw. "tapecie". Często się napotykam na recenzje części, przez co mój apetyt rośnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
I dobrze! :D
UsuńNie są to moje klimaty, ale bardzo się cieszę, że Tobie się podobało. 😊
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę :)
UsuńNie miałam okazji jej czytać ale będę chciała to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Koniecznie! :)
UsuńFajnie, że jesteś zadowolona. Sama książka, seria brzmi ciekawie, chociaż myślę jednak, że to nie dla mnie. Także wątpię, abym po nią sięgnęła. :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej rozumiem! Nie ma co się zmuszać ;)
UsuńChcę ją przeczytac już od dawna, bo nawet Comebook polecała. I jestem bardzo ciekawa tej serii.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
Kurcze to jestem ciekawa Twojej recenzji! :D Czytaj szybko :D
UsuńJakoś ta seria mi umknęła, ale skoro jest warta uwagi to w późniejszym czasie się nią zainteresuje 😀
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto! :D
UsuńNo ja nadal nie jestem przekonana. Pierwszy tom wspominam nieciekawie.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom faktycznie był taki sobie, ale drugi już lepszy :D
UsuńChcęzapoznać się z serią, może mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńOby tak było! :D
UsuńOkładki cudowne! Bardzo chętnie zapoznam się z tą serią, bo intryguje mnie od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że szybko trafi mi w ręce ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
Biblioteka Feniksa
Trzymam kciuki, żeby tak było! :D
UsuńO serri nie słyszałam, a widzę, że warto by się nią zainteresować :)
OdpowiedzUsuńO tak :)
UsuńJa jeszcze nie mam doświadcxzenia z dystopiami, ale skoro tobie się podobało to mi pewnie też się spodoba :oo
OdpowiedzUsuńhttp://teczowabiblioteczka.blogspot.com
Nie zaszkodzi :D
UsuńNie wiem, przemyślę sobie, może kiedyś.
OdpowiedzUsuńJasne ;)
UsuńMam tę serię na swojej liście i pomimo tego, że bardzo mnie intryguje i jak najbardziej leży w moich klimatach (dystopia ♥), to jeszcze się w nią nie zaopatrzyłam. Myślę, że czas najwyższy to zmienić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! ♥
bookmania46.blogspot.com
Skoro uwielbiasz ten gatunek, to koniecznie powinnaś przeczytać tę serię! :D
UsuńOd dawna planuję przeczytać całą serię, mam nadzieję, że uda mi się w te wakacje - będzie dużo czasu! :) tak przy okazji, uwielbiam Twoje zdjęcia, magiczny blog! :)
OdpowiedzUsuńsunreads.blogspot.com
Koniecznie! :D Ojeju, dziękuję! Niesamowicie miło słyszeć takie rzeczy <3
UsuńNie słyszałam o tej serii, ale muszę zapamiętać!
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
Usuń