Lato Eden - Liz Flanagan | Recenzja

Tytuł: „Lato Eden”
Autor: Liz Flanagan
Wydawnictwo: Wydawnictwo IUVI
Ilość stron: 306
Moja opinia: 8/10


„Lato Eden” zapragnęłam przeczytać po samym przeczytaniu zapowiedzi. Okay... Nie ukrywam, że ta okładka tez zrobiła swoje ;) Może i jest bardzo podobna okładki innej, ale dzięki kilku detalom – nie taka sama. Czy moje przeczucie dotyczące tej książki okazało się słuszne? W dużej mierze tak, ale aby poznać moje dłuższe zdanie – zapraszam do lektury ;)

Jess jak co dzień idzie do szkoły. Jednak po wejściu do budynku zaczynają się dziwne spojrzenia i ukradkowe szepty. Na dodatek w szkole nie ma jej przyjaciółki Eden, a podczas drogi do liceum, mijała zapłakaną matkę Eden. Jess zostaje wezwana do dyrektorki i tam poznaje prawdę – Eden zniknęła.

Pomogę jej przez to przejść. Ocalę życie Eden, tak jak ona ocaliła moje. Nic innego się nie liczy. Ani szkoła, ani egzaminy, ani rodzice, praca też nie. To będzie lato Eden.”

Nikt nie ma pojęcia gdzie jest, co się z nią stało. W głowie pojawiają się czarne myśli – a może jej się coś stało? Tym bardziej, że Eden, mimo upływu kilku miesięcy, nadal zmaga się ze śmiercią bliskiej osoby. Jess wie, że każda minuta jest cenna, obawia się, że każda kolejna minuta to mniejsze szanse na znalezienie przyjaciółki.

Razem z Jess wyruszamy na poszukiwania zaginionej dziewczyny. Opisy wydarzeń z teraźniejszości, przeplatają się ze wspomnieniami bohaterki. Poznajemy ich historię, przygody, a także przebieg zdarzenia, które przytrafiło się Jess. Pod tym względem, było to bardzo ciekawie opracowane. Nie czytamy całą książkę tylko o tym, jak przyjaciółka szuka przyjaciółki, ale też w interesujący sposób odkrywamy ich przeszłość.

- Jesteś szklanką wody, Jess.
- Niby czemu? Że naturalna, tania i dostępna na co dzień – zażartowałam […]
- Nie, nie mogłabym długo bez niej żyć.”

W „Lecie Eden” bardzo mi się podobało przedstawienie przyjaźni obu dziewczyn, stanowi ona główny wątek historii. Jess podczas poszukiwań wspomina swoją przyjaciółkę, przypomina sobie te radosne, ale i te smutne chwile z nią. Z pomocą tego, co o niej wie, stara się przewidzieć, gdzie szukać Eden. Dowiaduje się też, że Eden nie zawsze była z nią szczera... nie, może inaczej – że Eden nie mówiła jej wszystkiego.

Jednakże doszukałam się pewnego minusika... Eden i Jess mają 15 lat, ale ich zachowanie wcale na to nie wskazuje. Ja im dawałam około siedemnastu... Okay, chodzą do liceum, jednak wydawało mi się, że są one trochę zbyt poważne, jak na swój wiek. Nie wiem, czy tylko ja na to zwróciłam uwagę, może Wam to nie przeszkadzało, ale mi trochę tak...

A ja dryfuję sama, staram się przypodobać ludziom, ale to tak, jakbym była cieniem. ”

Cała fabuła rozgrywa się w ciągu tego jednego dnia. Czy Eden została odnaleziona? Żywa? Czy martwa? O nie, zakończenia nie zdradzę ;) I niech Was nie zmylą pozory. Jedna doba, poszukiwania... Wydaje się, że to zwyczajna młodzieżówka. Otóż nie, w tej swojej prostocie, „Lato Eden” jest przepiękną historią o sile przyjaźni, porusza kilka ważnych tematów, jak np. śmierć bliskiej osoby. Nie jest to ciężka lektura, wręcz przeciwnie – jest ona bardzo lekka i przyjemna, idealna na te ciepłe majowe dni. Ja ja przeczytałam w niecałe półtorej dnia, ale jeśli bym miała cały dzień na czytanie – spokojnie bym ją machnęła szybciej ;)

Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję: 
Pozdrawiam!
 

28 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa ksiazki, tego dlaczego dziewczyna znikknęła, i jak to się zakończyło, więc z chęcia sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie zachęciłaś tą recenzją ♡ Na pewno będę pamiętała ten tytuł :)
    Pozdrawiam, Goszaczyta ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiłaś mnie tą recenzją, a skoro książkę lekko i szybko się czyta, to chyba się skuszę :) Okładka też zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wielką ochote na książkę i chyba niedługo się za nią zabiorę :). Zaciekawił mnie opis i twoja recenzja!
    Pozdrawiam
    http://onlybooks-jdb.blogspot.com/2017/05/krol-krukow.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, miło mi! :D Mam nadzieje, że Ci się spodoba :D

      Usuń
  5. Zaintrygowałaś mnie ta książką. Wydaje się dosyć zwyczajna, ale jestem ciekawa czy Eden się odnajdzie.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie musisz przeczytać i się przekonasz :D

      Usuń
  6. Okładka piękna, chcę poznać tą książkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka cudna, zawartość ciekawa. Jednak z ciekawszych premier w tym miesiącu

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekna okladka ale ksiazka nie dla mnie :)
    Pozdrawiam Agaa


    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękna okładka przyciąga wzrok, a fabuła kusi. Mimo, że nie jestem fanką gatunku z przyjemnością z książką się zapoznam.

    Pozdrawiam, a w wolnej chwili zapraszam do siebie zakladkadoksiazek.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam co do okładki ^^ Spróbuj, może akurat ci się spodoba i polubisz ten gatunek :D

      Usuń
  10. A ja miałam inaczej - odkąd zobaczyłam zapowiedź, nie ciągnęło mnie do tej książki w ogóle iii nadal tak jest xD Pomysł na fabułę jakoś mnie nie przekonuje... I piszesz jeszcze o tym niedopasowaniu wiekowym, czego bardzo, bardzo nie lubię :( Pewnie by mnie to drażniło... Także na razie ciągle jestem na NIE dla tej powieści :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Czeka na mojej półce, a zachęciłaś tak mocno, że zaraz zacznę czytać :D
    http://podroozdokrainyksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta książka jeszcze czeka na mnie na półce, ale mam nadzieję, że zabiorę się za nią jak najprędzej. Oby spodobała mi się, tak jak Tobie :)

    redgirlbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję :D Jak tylko przeczytasz - daj znać :D

      Usuń
  13. Książka wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niedługo będę ją czytać, bo biorę udział w booktourze właśnie z nią w roli głównej.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Mam nadzieję, że ci się spodoba :D

      Usuń

Hej! Zostaw proszę po sobie jakiś ślad ♥ Każdy jeden komentarz to dla mnie wielka motywacja! A jeśli spodobał Ci się mój blog to zaobserwuj, by być na bieżąco z postami ;)
Nie zapomnij zostawić adresu do swojego bloga - z chęcią zajrzę.

Copyright © 2014 Readforrhys , Blogger