Confess - Colleen Hoover | Recenzja
![]() |
Tytuł: „Confess”
Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Ilość stron: 297
Moja opinia: 9/10
|
„Confess” zapragnęłam przeczytać
od momentu, kiedy dowiedziałam się, że zostanie wydane w Polsce.
Nawet bez czytania opisu fabuły, wystarczył mi fakt, że ta książka
wyszła spod pióra Colleen Hoover. Zamówiłam ją już w dniu
premiery, ale przeczytałam dopiero teraz. Powód? Brak czasu na
własną książkę, przez stosik recenzenckich ;P I teraz pytanie.
Czy „Confess” będzie razem z N9, MS, UL oraz Hopeless na
pierwszym miejscu, (nie każcie mi wybierać spośród tej czwórki!
Błagam. Wszystkie 4 kocham <3) czy może okazało się gorsze?
„Zawsze będę cię
kochał. Nawet kiedy już nie będę mógł.”
Można powiedzieć, że cecha
charakterystyczną książek tej autorki, jest wplatanie w romans
ważnych wątków „z życia wziętych”. W „Confess” nie jest
inaczej. Nie powiem, jaki dokładnie, bo nie chcę Wam odbierać tej
radości poznania go ;)
Owen Gentry jest młodym, ale bardzo
utalentowanym malarzem. Inspiracje do obrazów, bierze z wyznań,
które ludzie anonimowo zostawiają przed jego pracownią. Godzinę
przed wystawą, kiedy to rozpaczliwie szuka asystentki, pod drzwiami
zjawia się Auburn.
Auburn nie ma łatwego życia, chce
zacząć normalnie żyć, potrzebuje pieniędzy. Gdy staje pod
drzwiami pracowni „Wyznaję”, nie sądzi, że to zmieni wszystko,
że osoba, która otworzy drzwi będzie tą, którą pokocha. Ale
jako, że rzeczywistość często bywa okrutna i wymaga poświęceń,
przed zakochanymi stanie niejedno wyzwanie.
„[...] będę cię
zawsze kochała. Nawet kiedy już nie powinnam.”
Szczerze powiedziawszy na drugiej
strony byłam już prawie, że poryczana. No ej.. dlaczego? :( Życie
bywa okrutne :/ Dodatkowo, co się rzadko zdarza – książka
spodobała mi się od samego początku. Colleen ma bardzo przystępny
styl pisania, dzięki czemu jej książki czyta się z przyjemnością.
Tą historię pochłonęłam w niecałe 24 godziny :D
Jedynie co, to przyczepię się do
jednej rzeczy, a właściwie postaci. Auburn. Czy tylko mnie ta
dziewczyna czasami wkurzała? Ja rozumiem, naprawdę rozumiem, że
chciała dla pewnej osoby jak najlepiej, ale czy przez to, musiała
podejmować decyzje, które mogłyby jej spieprzyć całe życie? Dać
sobą manipulować? Według mnie to da się rozwiązać w bardziej
„normalny” sposób, a nie... Irytowała mnie i przez nią mam
ochotę zaniżyć ocenę całej książce. W końcu bohater, to
bardzo istotna jej część.
„[...] żadna życiowa
decyzja nie jest permanentna, oprócz tatuażu.”
Problem, który tym razem poruszyła
Hoover jest bardzo trudny, mimo wszystko, często było mi Auburn
żal. A Lydię miałam ochotę udusić. Jak można być tak wrednym?!
Ona to dopiero mnie denerwowała....
Owen bardzo przypadł mi do gustu.
Świetny chłopak, który kocha malować, wrażliwy, pewny siebie i
zabawny. Może i nie stał się jednym z moich książkowych mężów,
ale i tak go polubiłam. Jeśli chodzi o same jego obrazy, to naprawdę
genialne było to, że w środku możemy zobaczyć te, o których
rozmawiają bohaterowie. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam i
wielki plus za to ode mnie ;) A jeśli już mowa o plusach... Ta
książka została wydana od razu w dwóch wersjach okładkowych, z
czym również nigdy wcześniej się nie spotkałam, a co jest
ciekawym pomysłem.
„Ludzie dzielą się
na tych, których się spotyka i poznaje, i tych, których się
spotyka i już zna.”
Mimo, że „Confess” mnie wciągnęło
i bardzo mi się podobało, to według mnie nie dorównuje poziomem
tej czwórce z pierwszego akapitu. W moim mniemaniu, jest to jedna z
tych słabszych książek Hoover. Ale to że słabsza, nie znaczy, że
zła. Absolutnie! Historia jest świetna i naprawdę polecam, w
szczególności fanom autorki. Jak reszta, jest przyjemna, szybko się
ją czyta i miło można spędzić przy niej czas ;)
„To niesamowite, że
nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo byliśmy samotni i przerażeni,
dopóki nie zjawia się ktoś u naszego boku.”
Do następnego!
Ja tak samo jak ty kiedy zobaczyłam tę książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać bo Hoover <3 No ale nie mam takiego szczęścia, żeby sobie kupić :( Niedługo zajrzę do biblioteki i będę męczy Panią by zamówiła albo (mam nadzieję) już jest na stanie. Także się okaże. Trochę szkoda, że to słabsza pozycja ale co tam! Hoover to Hoover. Trzeba przeczytać :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby była! :D Gorsza nie znaczy, że zła :D
UsuńZ Hoover mam dziwną relacje, ponieważ jej Maybe Someday uwielbiam, ale Hopeless bardzo mnie zawiodło. Myślę że za Confess w najbliższym czasie niestety się nie zabiorę, ale jak to się mówi może kiedyś. c:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
biblioteka-wspomnien.blogspot.com
U mnie to właśnie od Hopeless zaczęła się moja przygoda z tą autorką :D Skoro Maybe someday ci się podobało,to może Confess akurat też ci się spodoba? :D
UsuńMimo wszystko bardzo miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńNie mogę doczekać się, kiedy w końcu przeczytam Confess! Mimo banalności romansów Hoover, uwielbiam jej utwory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com/
Zgadzam się z Tobą :D I mam nadzieję, że szybko ci się uda przeczytać ;D
UsuńChciałabym przeczytać, bo jestem jej ciekawa :) Może do fanów autorki nie należę to lubię jej książki. Zamierzam przeczytać wszystkie :D (a raczej te których jeszcze nie czytałam)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Oj, koniecznie! :D Miłego czytania :D
UsuńCzytałam "Hopeless" i bardzo mi się spodobała to pozycja. Uwielbiam ją. Nie wiem dlaczego, ale nie zabrałam się nadal za książki tej autorki. Muszę to nadrobić, a "Confess" wydaje się świetną książką.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Też uwielbiam Hopeless, mam sentyment do tej książki, głównie przez to, że to od tej pozycji zaczęła się moja przygoda z Colleen :D Koniecznie czytaj! :D
UsuńConfess przeczytałam w jeden wieczór i była to przecudowna historia :) Colleen Hoover nigdy nie zawodzi :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ^^
UsuńMam takie samo zdanie! To słabsza książka w dorobku Hoover, ale i tak darzę autorkę ogromną miłością. Wkurzyło mnie też, że jest taka krótka...
OdpowiedzUsuńOj tak, dokładnie :D
UsuńMuszę w końcu przeczytać jakąś książkę tej autorki, ale na razie na półce czeka "Hopeless". Kto wie, może później sięgnę również po pozostałe :)
OdpowiedzUsuńHopeless jest cudowne <3 Mam nadzieję, że tez polubisz jej twórczość :D
UsuńKsiążki tej autorki wciąż przede mną, ale recenzje kuszą :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie czytaj, one są cudowne ^^
UsuńMoją pierwszą książką Hoover była Hopelles. Confes czeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
adventureinthelibrary.blogspot.com
U mnie było tak samo :D Mam nadzieję, że też ci się spodoba ;)
UsuńHoover to Hoover, sięgnę po nią bez względu na wszystko. Te książkę również mam w planie 😊
OdpowiedzUsuńMam tak samo :D Oby ci się spodobała :D
UsuńMuszę ją jak najszybciej przeczytać! Uwielbiam książki Hoover i przeczytam każdą, która zostanie wydana ^^
OdpowiedzUsuńPiona! :D Miłej lektury ;)
UsuńJeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki, a wszystkie recenzje do tego zachęcają, więc muszę się ogarnąć i w końcu sięgnąć po którąś z jej książek:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://oksiazko.blog.pl/
Koniecznie! :D
UsuńJuż nie mogę się doczekać, aż dorwę swój egzemplarz :)
OdpowiedzUsuń"Maybe someday" i "November 9" uwielbiam, także mam nadzieję, że i ta pozycja skradnie moje serce.
Pozdrawiam cieplutko
Powinna Ci się spodobać :D Miłej lektury ;D
UsuńCzytałam wszystkie wydane w Polsce książki Hoover oprócz "Confess" (no i "Never, Never", ale akurat jej nie zaliczam w poczet hooverowskich książek :D ) i baaaardzo ją lubię ;) "Confess" też na pewno przeczytam, pytane tylko kiedy :D Od maja zabieram się do jej zakupu i jak nie miałam książki, tak wciąż jej nie mam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło moją imienniczkę,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Ooo to piona ;) Książki Colleen są genialne ^^ Mam nadzieję, że szybko uda ci się przeczytać "Confess" :D
UsuńCzytałam ją i mogę powiedzieć, że to bardzo przyjemna lektura. Niestety uważam, że to jedna ze słabszych pozycji od Colleen :P
OdpowiedzUsuńDokładnie! ;D
UsuńWiedziałam, że znajdę u Ciebie znajdę książkę tej autorki :D Chyba bardzo je lubisz? :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Colleen Hoover to jedna z moich ulubionych autorek :D
Usuń