Zły Romeo - Leisa Rayven | Recenzja
![]() |
Tytuł:
„Zły Romeo”
Autor:
Leisa Rayven
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Otwarte
Ilość
stron: 432
Moja
opinia: 9/10
|
„Zły Romeo” korcił mnie już od
premiery, było wtedy o nim naprawdę głośno, ale jakoś ciągle
odkładałam i odkładałam kupno. W końcu, miesiąc temu
postanowiłam go dorzucić do koszyka i w zeszłym tygodniu zabrałam
się za czytanie. Miałam co do tej książki dosyć wysokie
oczekiwania, bo przecież skoro zebrała tyle pozytywnych opinii, to
musi być dobra. I co? I zgadzam się ;)
„Czasami darzenie
kogoś uczuciem nie ma nic wspólnego z wolą, a wiele wspólnego z
potrzebą.”
Cassandra Taylor kilka lat temu miała
zagrać Julię, w chyba najpopularniejszym dramacie Szekspirowskim -
„Romeo i Julii”. W rolę amanta wcielił się Ethan Holt. Na
scenie ta dwójka bardzo dobrze grała zakochaną parę, a jak to się
miało do rzeczywistości? Czy niemiłe doświadczenie z przeszłości,
pozwoli chłopakowi na nowo podarować komuś swoje serce?
Kilka lat później obydwoje ponownie
trafiają na scenę jednego spektaklu. Na Brodwayu. Gdy się tam
spotykają, Ethan próbuje odzyskać zaufanie Cassie. Bo tak się
składa, że parę lat wcześniej „zły Romeo złamał „Julii”
serce”. (Określenie z tyłu okładki, ale bardzo mi się
spodobało, więc je tutaj przytoczyłam ;))
„[...] nie da się
wyrosnąć z tego, co jest nasza pasją.”
Historię poznajemy z perspektywy
Cassie, co ciekawe, w dwóch różnych czasach. Przeplatają się
rozdziały, w których akcja dzieje się w teraźniejszości, z tymi,
z przeszłości. Jednak w obu przypadkach, w roli głównych
bohaterów, występują Cassie i Ethan. To, co wydarzyło się
wcześniej, opowiada nam o początkach ich znajomości, o tym, jak
przygotowywali się do wspólnego zagrania na scenie, o tym, jak się
w sobie powoli zakochiwali. W obecnych czasach, podczas prób do
spektaklu na Broadwayu, niewiele dostajemy informacji na temat tego,
co dokładnie Ethan zrobił Cass, że tak ją zranił. Z każdym
rozdziałem, dostajemy więcej szczegółów, jednak ta kwestia
pozostaje tajemnicą aż do końca.
Bardzo mi się spodobał sposób, w
jaki autorka przedstawiła historię tej dwójki. Miałam wrażenie,
jakby na kartach jednej książki, działy się dwie akcje, czworga
różnych ludzi. Po części to prawda, ale nie do końca. Cassie i
Ethan z przeszłości i Ci z teraźniejszości to zupełnie inni
ludzie, co zresztą jest zrozumiałe, gdyż po prostu... wydorośleli.
„Cassie, kiedy cię
przy mnie nie było, czułem się jak duch. Byłem nim. A teraz chcę
znów być żywym człowiekiem.”
Przez większość akcji, towarzyszyła
mi taka nutka niepewności. Cały czas zachodziłam w głowię, co
takiego się stało, że kiedyś ona go tak kochała i starał się o
niego, a teraz, w sumie było na odwrót. Autorka rzuca nam strzępy
informacji i, mimo że domyślam się, co się wydarzyło, ale nadal
nie potrafię pojąć, co to spowodowało. Tego się pewnie dowiemy w
drugiej części ;P
Jeśli chodzi o bohaterów, to Ethana
bardzo polubiłam. Obie jego wersje. Jednak tą straszą chyba jednak
bardziej... To, jak starał się odzyskać zaufanie ukochanej i się
nie poddawał... Najbardzije mnie rozczuliła rzecz, którą zrobił
blisko zakończenia. Cassie z przeszłości natomiast mnie
irytowała... Hej, ja cały czas myślałam, że to chłopak stara
się o dziewczynę, a nie na odwrót. ;P Czasami mogła się trochę
pohamować.
„Czasami otaczamy się
murem nie tylko po to, by nie dopuszczać do siebie innych, ale i po
to, aby się przekonać, komu zależy na nas na tyle, by zechciał go
zburzyć.”
Nie powiem, że „Zły Romeo”, jest
jakąś bardzo ambitna lekturą, którą każdy musi przeczytać. Nie
należy też do książek z tego sortu – lekka młodzieżówka, po
której nie należy oczekiwać zbyt wiele, aby się nie zawieść.
Myślę, że leży on gdzieś pośrodku, bo ja miałam wyższe
wymagania i bardzo mi się podobała. Owszem, na początku już się
bałam, że będę musiała zapisać tą historię na straty, bo nie
umiałam się wkręcić, lekko mnie nudziła. Na szczęście było
tak przez niecałe 50 stron, potem zaczęła mi się coraz bardziej
podobać, aż doszło do tego, że wprost nie umiałam się oderwać.
^^
„- [...] Czy nie na
tym polega sens życia? Żeby znaleźć tę jedną, jedyną osobę,
która idealnie do ciebie pasuje?
- Tak się składa,
Taylor, że sens życia polega na tym, by nie umrzeć. To się
akurat Romeowi i Julii nie udało.”
Także myślę, że spokojnie mogę Wam
polecić „Złego Romea” i jednocześnie życzę miłej lektury,
ja tymczasem idę wraz z przyjaciółką dalej odliczać dni do
premiery”Złej Julii”, na którą obie czekamy z
niecierpliwością. ^^ (Może dodam jeszcze tyle, że owa
przyjaciółka książek nie czyta prawie w ogóle. „Złego Romea”
przeczytała w niecały dzień i się w nim zakochała.)
Do następnego! ;)
Bardzo zachęciła mnie Twoja recenzja do przeczytania "Złego Romea"! Myślę, że zostałabym ogromną fanką Ethana! Co do Cassie nie jestem przekonana, ale z chęcią przeczytam ich historię, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o niej samej! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńOoo super, bardzo się cieszę! :D Miłej lektury! ;)
UsuńCzytałam "Złego Romea". Skusił mnie on tym teatrem, Romeem i Julią, spotkaniem po latach, tajemnicą związaną z ich rozstaniem. Również naczytałam się wielu pozytywnych recenzji, opinii i chyba przez to trochę się zawiodłam. Trochę, nie mocno.
OdpowiedzUsuńPojawiło się trochę irytacji. Nie bardzo podobała mi się konstrukcja książki, ten cały cudaczny pamiętniczek. Ale ogólnie jestem na tak. Cliffhanger niemal mnie zabił. Czekam na kontynuację.
Pozdrawiam
Babskie Czytanki
Nie jest to książka idealna, ale ogólnie jest fajna ^^ Ciesze się, że ostatecznie ci się podobała ;)
UsuńZ każdą kolejną recenzją o tej książce pojawiają się różne opinie. Sama trochę się zniechęciłam do niej po negatywnych opiniach, ale jak widać, książka może się też podobać :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńMam, leży na polce i czeka na swoją kolej. Troszkę podchodzę do niej z dystansem . Przeczytałam tyle zróżnicowanych opinii ze sie troszkę boje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie ma czego, książka jest świetna :D Miłej lektury :D
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale twoja recenzja mnie do niej zachęciła :D Zapowiada się fajne, lekkie "czytadełko" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na kolejne posty
Julka z julyinthebookland.blogspot.com
Ciesze się :D To czytaj, czekam na recenzję ^^
UsuńNie słyszałam o tej książce ale chyba muszę ją wpisać na listę "do kupienia". :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
maobmaze
I zapraszam oczywiście do mnie :)
UsuńKoniecznie! ;) Jasne, w wolnej chwili do ciebie zajrzę :)
UsuńJakoś nie mogę się przekonać do tego typu historii. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńJakoś nie jestem specjalnie przekonana do tej książki. Słyszałam o niej wiele słabych pinii, a i gatunek nie należy do moich ulubionych. Raczej nie przeczytam..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Rozumiem ;)
UsuńAkurat szukałam jakiejś dłuższej recenzji na temat tej książki! W takim razie dodaję do koszyka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Cieszę się, że mogłam pomóc :D
UsuńMuszę w końcu przeczytać, bo leży u mnie na półce już od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJakoś mam mieszane uczucia co do tej książki i nie wiem czym one są spowodowane
OdpowiedzUsuńAa rozumiem :/ Czasami tak bywa :/
UsuńKiedyś po nią sięgnę. :) Na taką luźniejszą chwilę odprężenia :D
OdpowiedzUsuńIdealnie się nada :D
UsuńTa nutka niepewności, towarzysząca prze z całą książkę, bardzo mnie kusi. Książkę juz mam na półce, teraz tylko czas znaleźć. 😊
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żebyś go znalazła jak najszybciej :D
UsuńW sumie, to po Twojej recenzji nabrałam ochoty na tę książkę, pomimo że po ten gatunek nie często sięgam :D
OdpowiedzUsuńBuziaki! Dolina Książek
Ooo ciesze się :D Mam nadzieję, że ci się spodoba :D
UsuńTo jedna z książek z mojego tbr na wakacje XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To Read Or Not To Read
Czekam na recenzję :D
UsuńUwielbiam tą książkę! Tyle w niej emocji, napięcia i uczuć ♡ Kolejnego tomu wzrost nie mogę się doczekać:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
beauty-little-moment.blogspot.com
Dokładnie! :D
UsuńJedna recenzja zniechęciła mnie do tej książki, ale twoja jak najbardziej mnie przekonała. Więc teraz nie wiem czy po nią sięgać czy nie. Czas pokaże :)
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Spróbuj, nie zaszkodzi :D
UsuńBardzo wysoka ocena :) Myślę, że teraz po tej recenzji, chcę kupić tą książkę :D Wcześniej miałam w planach ebooka, ale no cóż, teraz jest już przegłosowane :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Ooo to super! :D
Usuń