Trzynasty księżyc - Paulina Hendel | Recenzja
![]() |
Tytuł: „Trzynasty księżyc”
Autor: Paulina Hendel
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 447
Moja opinia: 10/10
|
Żniwiarz pewnie większości z Was
jest znany, ta seria wywołuje dość spory szum, a jej opinie w
zdecydowanej większości są pozytywne – i ja się z nimi zgadzam!
Moje pierwsze spotkanie z serią Pauliny Hendel było bardzo udane,
drugie jeszcze lepsze i z niecierpliwością wyczekiwałam trzeciego.
Jak „Trzynasty księżyc” wypadł na tle dwóch wcześniejszych
części?
„Społeczeństwo
wkłada nas w pewne formy i robi wszystko, żebyśmy z nich nie
wyszli.”
Przede wszystkim, ta seria jest tak
skonstruowana, że koniecznie trzeba czytać wszystkie tomy po kolei,
bo są one ściśle ze sobą powiązane – ja trzeci czytałam kilka
miesięcy po drugim, więc zdążyłam co nieco zapomnieć i na
początku miałam delikatne trudności w ogarnięciu fabuły, bo
zwyczajnie kilka rzeczy uleciało mi z głowy. Jednak im dalej w las,
tym więcej mi się przypominało, więc i czytało się coraz
lepiej. Ogólnie akcja jest od samego początku i, kurcze, jak to
wciąga! Serio, strony leciały mi przez palce, „przeczytam kilka
stron” bum! Już kilkadziesiąt. Paulina tak dobrze potrafi
operować językiem, kreować fabułę i budować napięcie, że
czyta się z jedną wielką ciekawością, podekscytowaniem i
delikatnym lękiem, co będzie dalej. Mimo tego wszystkiego, w
połowie pojawił się kryzys i trochę gorzej mi szło, akcja nieco
zwolniła na moment, więc nie wiem, czy to dlatego, czy to mój
„zwyczaj”, bo ostatnio przy wielu książkach tak mam, że w
połowie mam chwilową blokadę z lekturą. Tutaj też to
wystąpiło, ale przebrnęłam kawałek i powoli zaczęło wracać do
normy, aż na powrót wciągnęło mnie bez reszty... Szczególnie
zakończenie! Co tu się działo! A! I jakby ktoś wcześniej mi
powiedział, że w trzecim tomie polubię pewną osobę, to bym go
chyba wyśmiała... a tu proszę! Także ja od razu zdradzę, że na
czwartą część, na „Drogę dusz” wyczekuję szczególnie
niecierpliwie, bo kurcze no! Ja muszę, po prostu MUSZĘ wiedzieć co
dalej!
"Cudnie - pomyślał Waldemar. Alkoholik, schizofrenik i kibol na tropie demona... Brzmi jak początek kiepskiego dowcipu."
Jeśli chodzi o samych bohaterów... to
co tu dużo mówić, większość to ci sami, których znamy już z
poprzednich tomów – Magda, Feliks, Mateusz, bliźniacy, Pierwszy.
Tak, tak dobrze czytacie – Pierwszy. Tutaj autorka zdecydowała się
nieco rozwinąć jego wątek i przybliżyć nam jego postać, nie
jest już tylko tym czarnym charakterem przewijającym się gdzieś w
tle. Bardzo, ale to bardzo mi się spodobało to posunięcie i
zdradzę tylko tyle, że to jest tak złożony bohater, że
kompletnie nie mam pojęcia co o nim myśleć! Moim skromnym zdaniem,
jest on jednym z ciekawszych wątków w „Trzynastym księżycu”.
Nie wiem, czy ten obraz, który sobie zbudowałam podczas „Pustej
nocy” i „Czerwonego słońca” jest w końcu prawdziwy, czy
fałszywy... Ale sza! Nic więcej nie powiem! ;) Co więcej... humor!
W tej części jest jeszcze więcej humoru, pojawią się docinki
dwójki pewnych bohaterów i kurcze, jak to się fajnie czytało!
Kolejna rzecz, dzięki której tak
uwielbiam „Żniwiarza” to klimat! Ten niepowtarzalny klimat!
Daleka droga do horroru, ale pewne sytuacje potrafią przyprawić o
dreszczyk, szczególnie osoby, które dość łatwo przestraszyć ;P
Hendel potrafi tak dobrze budować napięcie, opisywać akcję, czy
samych nawi, że można sobie to śmiało wyobrazić tak, jakbyśmy
sami tam stali i walczyli z tymi demonami. Ja generalnie bardzo
polubiłam motyw słowiańskich wierzeń, więc za samo to ta seria
ma u mnie ogromny plus!
„Ktoś inny czaiłby
się w cieniu, aż mógłby wbić mi nóż w plecy. Ty oczywiście
tez wbiłabyś mi nóż w plecy, gdybyś miała okazję, ale
przynajmniej otwarcie się do tego przyznajesz."
Ta recenzja jest bardzo pozytywna, ale
no... taka jest prawda, uwielbiam Żniwiarza i z całego serca
polecam. Śmiało mogę przyznać, że jest to jedna z moich
ulubionych polskich serii i ogromnie wyczekuję czwartego tomu!
Trochę się obawiam, że to będzie już ten ostatni, ale zobaczymy,
może to jeszcze nie będzie finał ;)
Za możliwość
przeczytania bardzo dziękuję:
Do następnego!
Ależ mam wielką ochotę na tę serię. Ostatnio prawie zamówiłam na stronie księgarni pierwszą część - zrezygnowałam w ostatniej chwili ze względu na to, że w tym momebcie nie mam po prostu czasu na kolejną serię :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
O nie :( Ale w wolnym czasie koniecznie ją przeczytaj, naprawdę warto <3
UsuńNie znam jeszcze tej serii, ale mam coraz większą ochotę, aby to zmienić. 😊
OdpowiedzUsuńWarto, naprawdę!
UsuńTeż uwielbiam Żniwiarza i odnoszę wrażenie, że z każdą kolejną częścią poziom leci do góry :) Mi najbardziej podoba się właśnie trójka, dwójka i jedynka (jakby idąc w dół). Nie mogę się już doczekać czwartego tomu, mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać! :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
O tak właśnie! Też bym chciała, żeby czwarty był jak najszybciej :(
UsuńOstrożnie podchodzę do serii, bo zwykle na początku jest szał a z każdym następnym tomem emocje opadają, ale może to kiedyś zmienię.
OdpowiedzUsuńTu jest wręcz przeciwnie, z każdym tomem emocje rosną :)
Usuń10/10? To bardzo mocna ocena! :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie nigdy z tą serią nie było mi po drodze, ale czasami się zastanawiam czy po nią nie sięgnąć, widząc tyle pozytywnych opinii, ale Twoja jest dość mocno przekonująca - i przede wszystkim bardzo dobra ta recenzja! - więc zobaczymy. Choć znając siebie i te moje "zobaczymy" to nic mi z tego nie wyjdzie :D
Pozdrawiam,
Books Holic
Cóż mogę rzec, kupiła mnie ta książka! Choć przyznam, długo się wahałam, czy przyznawać ta dziesiątkę, ale... <3 Koniecznie musisz przeczytać! :D I nie ma, że nie :D
UsuńKurczę, skoro to jedna z ulubionych serii, to faktycznie musi być niezła :D Kusi mnie coraz bardziej, ale poczekam, aż będzie mnie stać na zakup od razu trzech części :)
OdpowiedzUsuńmrs-cholera.blogspot.com
Wtedy wszystkie trzy za jednym zamachem - tez dobrze! :D
UsuńJeszcze nie przeczytałam żadnej książki tej autorki, ale coraz bardziej się do nich przekonuję. :D
OdpowiedzUsuńJools and her books
Zdecydowanie polecam! :D
UsuńNiesamowicie nie mogę się doczekać, aż w końcu zabiorę się za tę serię. Twoja recenzja jeszcze podbudowała moją ciekawość i wow, naprawdę mam ochotę na te książki. Będę o nich pamiętać, to się w nie zaopatrzę. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Hyhy bardzo się cieszę! Miłej lektury!!
UsuńAle kusisz Kochana, mam tyle swoich książek do przeczytania, a nabrałam wielkiej ochoty, żeby przeczytać tę :) Świetnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, goszaczyta :*
Warto sięgnąć, naprawdę <3 Ja uwielbiam :D Jejku, dziękuję!
UsuńBardzo chce poznać tę serię, zbiera wiele pozytywnych recenzji:)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńTo jedna z części, która najbardziej mi się podobała. Świetnie bawiłam się czytając dyskusje Pierwszego i Magdy. Do tego dorzucić bliźniaków i wątek nawich schodzi na dalszy plan.
OdpowiedzUsuń