Maybe someday - Colleen Hoover

Tytuł: „Maybe someday”
Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Ilość stron: 363
Moja opinia: 10/10
To, że uwielbiam twórczość Colleen Hoover już pewnie wiecie (choćby z recenzji November 9). Maybe someday to kolejna książka Colleen, którą pokochałam. Zostały mi już w sumie tylko Ugly love i Never never. Hoover ma naprawdę talent do tworzenia niebanalnych historii, w których porusza ważne tematy.
W Maybe someday nie jest inaczej, jednakże nie zdradzę, jaki temat tutaj jest pociągnięty, ponieważ byłby to przeogromny spoiler. Powiem tylko, że autorka mnie bardzo pozytywnie tym zaskoczyła. Ta kwestia, jak zauważyłam, jest bardzo, ale to bardzo rzadko poruszana w książkach. Ale dobrze, że jednak czasami jest :)

Czasami potrzebujemy złych dni, żeby spojrzeć z właściwej perspektywy na te dobre.”

Życie czasami bywa niesprawiedliwe. Przekonuje się o tym Sydney, która w zaledwie kilka godzin traci chłopaka, przyjaciółkę i ląduje na bruku. (nie jest to wielkie zdradzenie fabuły, ponieważ tego dowiadujemy się już w prologu ;)) Nie spodziewa się kompletnie, że dwie osoby, którym najbardziej ufa, tak ją zranią. Zresztą, tego się nie da przewidzieć. Na szczęście z pomocą przychodzi jej Ridge, chłopak, którego bardzo często obserwowała, gdy ten grał na gitarze. Jej pasją jest muzyka, więc nie przepuściła żadnej okazji, by móc posłuchać takiego talentu.

Ridge, jak już wspomniałam – pięknie gra na gitarze. Do tego pisze teksty. Jednak od jakiegoś czasu ma blokadę twórczą i nie potrafi wymyślić nic porządnego. Gdy podczas grania na balkonie, zauważa, że dziewczyna z mieszkania naprzeciwko, również przesiaduje na swoim i do tego śpiewa do jego muzyki, postanawia ją poznać. Kieruje nim też chęć poznania treści utworów.

Jak to możliwe, że dwoje dobrych ludzi mające dobre intencje, wikła się w coś tak niesamowicie złego?”

Żadne z nich nie wie, że z momentem, gdy przemoczona do suchej nitki Sydney, stanie w mieszkaniu Ridge'a, ich życie ulegnie totalnej zmianie. Syd dowiaduje się pewnych rzeczy o swoim współlokatorze. Nie powiem jakich oczywiście ;P Jednakże oboje szybko znajdują wspólny język, w końcu łączy ich pasja do muzyki. Oboje mają też nadzieję na „może kiedyś”.

Czy ja mogę mieć trzy ulubione książki jednej autorki? Bo Maybe someday znalazła sobie wśród tej trójki miejsce. Przepiękna historia, od której nie potrafiłam się oderwać. Naprawdę bardzo, bardzo polecam. A jeśli ktoś pasjonuje się muzyką – to na pewno spodoba mu się to, że są tutaj teksty piosenek pisanych przez Sydney i Ridge'a. A także podane gdzie można ich posłuchać ;) Maybe someday udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych. Pokazuje to Ridge i jego gra na gitarze. (nie, nie powiem w jaki sposób ;)) Przyznam szczerze, że pierwsze myślałam, że to jakiś żart z jego strony, no bo jak to? Że potrafi, mimo wszystko, grać? Ale jednak to prawda. I podziwiam go.

Nie jesteś już moim mistrzem w robieniu żartów. Właśnie rozpocząłeś trzecią wojnę światową. Idę wygooglować, w jaki sposób się zemścić.”

Na plus jest także okładka. Kupiłam Maybe someday w nowszym wydaniu, które nawiasem mówiąc podoba mi się dużo bardziej niż to stare. Jest takie proste,delikatne. Ma swój urok ;)

Wiem, że ostatnio daję bardzo wysokie noty książkom – no ale co poradzę, że trafiam na takie, które mi się podobają? :D Myślę, że z biegiem czasu, stanę się coraz bardziej krytyczna wobec książek, na razie jednak, Maybe someday dostaje zdecydowanie dziesiątkę <3 I nie, minusów nie wymienię, bo jak dla mnie ich nie ma :) Polecam :D

...ludzie nie wybierają, w kim się zakochują. Mogą jedynie wybrać, kogo dalej będą kochać.”


 Pozdrawiam!


72 komentarze:

  1. Moja ulubiona książka Hoover <3 Ale okładkę jednak wolałam starą, ta według mnie nie pasuje do historii :( Wygląda, jakby zainspirowali się amerykańską okładką "Maybe Not", do której niestety pasuje, bo "akcja" tej nowelki skupia się na łóżku :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się ta podoba, bo jest taka delikatna, a jest tak jakby nałożona na starą :D

      Usuń
  2. Ja mam obecnie w planach November 9 :) Ta najwyraźniej też u mnie wyląduje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach tą książkę :)

    Pozdrawiam Agaa
    ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam twórczość tej autorki i muszę jak najszybciej zabarać się za November 9, bo brakuje mi tej prozy Hoover <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w klubie <3 Koniecznie przeczytaj N9! <3

      Usuń
  5. Zdjęcie idealnie pasuje do treści książki!
    Również kocham twórczość Collen Hoover. (Mam wrażenie, że nie ma dnia, w którym nie poinformowałabym o tym kogoś. :D) A "Maybe Someday", to zdecydowanie moja ulubiona książka tej autorki.
    "Ugly Love" na pewno ci się spodoba. Ma podobny klimat, do tego w którym utrzymane "Maybe someday". Na "Never, never" odrobinę się zawiodłam, ale również nie jest to książka najgorsza.
    Również udało mi się dorwać okładkę z nowym wydaniem. Choć poprzednia była przepiękna i pasowała do treści, to kiedy na półce w Empiku zobaczyłam tą, to brat nie był w stanie wyprowadzić mnie ze sklepu bez tego egzemplarza.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie:
    czytamogladampisze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to mi właśnie chodziło, przy robieniu go, dziękuję :D
      Hahah, witam w klubie <3 Właśnie po te dwie muszę koniecznie sięgnąć w najbliższej przyszłości <3 Ale najpierw je zakupić xD
      Poprzednie wydanie oczywiście też było przepiękne :D A to ma w sobie taka nutę delikatności, a obrazek ze starego też na tej okładce jest <3

      Usuń
  6. Jak już pewnie dobrze wiesz, ja i Hoover to tak średnio, ale Maybe Someday było całkiem całkiem xd

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobała :D Może jeszcze CoHO Cię czymś zachwyci :D

      Usuń
    2. Na to liczę, bo jej książki czekają na półce ;)

      Usuń
  7. Chociaż nie czytałam wielu książek Colleen Hoover to bardzo lubię jej twórczość. Chętnie sięgnę po "Maybe someday"

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak na razie czytałam tylko "Ugly Love" i obyło się bez zachwytu, ale skoro tak wysoko oceniasz tą książkę to może warto dać drugą szansę tej autorce ;).

    http://galeria-slow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ugly love zbiera dosyć mieszane uczucia ;) Mam nadzieję, że dasz Colleen drugą szansę, bo np. Maybe jest tego warte <3

      Usuń
  9. Czytałam tylko "Never never". Na "November 9" będę polować w tym roku, bo wszyscy mi chwalą tę pozycję! Po lekturze tej pierwszej powieści jakoś nie oszalałam na punkcie Hoover, ale mam wielkie nadzieje co do tej drugiej, i jeśli mi się spodoba, to będe pamiętać również o "Maybe someday", skoro mówisz, że warto przeczytać:D

    Pozdrawiam, Poszukiwaczka Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama słyszałam sporo bardzo mieszanych opinii na temat Never never, więc moim zdaniem jak najbardziej powinnaś dać Colleen jeszcze jedną szansę :D Mam nadzieję, że zarówno N9 jak i Maybe someday pokochasz, tak jak ja <3

      Usuń
  10. Ja też bardzo lubię Hoover i ta okładka jest cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ani trochę nie dziwi mnie ta ocena. Sama uwielbiam Maybe Someday :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie czytałam żadnej negatywnej opinii na temat tej książki :D

      Usuń
  12. Wciągająca historia, pochłonęłam w jeden dzień i chciałam więcej...
    Świetna recenzja :)

    Pozdrawiam,
    camilleshade-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. 10/10 wcale się nie dziwię, to wspaniała historia! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowna powieść, przeczytałam ją bardzo szybko, bo trudno było się od niej oderwać :)
    To książka pełna uczuć i emocji.
    Nie dziwi mnie taka ocena ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. UWIELBIAM <3 I też zamierzam sobie kupić w tym nowym wydaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajna jest ta nowa okładka ;) Też podoba mi się jej prostota. A książkę uwielbiam! Jak do tej pory jest to moja ulubiona powieść Colleen Hoover :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w klubie! :D Co do MS to chyba nie czytałam żadnej negatywnej opinii o niej :D

      Usuń
  17. Ciągle mam ją na liście do przeczytania!! Chyba muszę w końcu po nią sięgnąć :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Super blog pod względem treści, a wygląd nadaje lekkości i przyjemnie się wszystko czyta!
    Zostanę z Tobą na dłużej ;)
    ps ładne zdjęcia ;)


    Zapraszam do mnie ^.^
    VANILOVE ♥ <----- klik ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :D <3
      W wolnej chwili zerknę do Ciebie! ;*

      Usuń
  19. Hoover to kompletnie nie moje klimaty, niestety. Może kiedyś, jak wpadnie mi w ręce to nie pogardzę, ale żebym specjalnie miała szukać, to nie. YA jest niestety dla mnie kompletnie przewidywalne i na jedno kopyto.

    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i przewidywalne, ale jednak każda historia jest inna :) A Maybe someday wg mnie aż tak przewidywalne nie jest :D

      Usuń
  20. Bardzo miło wspominam tą książkę. Fajny jest też dodatek, o tych współlokatorach Ridge'a :D ale chyba nie ma w Polsce.
    pozdrawiam! www.ebookoholic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maybe not? Nie, nie ma tego jeszcze w Polsce. Niestety :/
      Pozdrawiam ^^

      Usuń
  21. Pomimo tego, że nie czytam książek z tego gatunku, chyba będę musiała poznać którąś z książek pani Hoover.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej książki autorstwa Colleen Hoover i bardzo żałuję, ponieważ słyszałam o niej wiele dobrego. ,,Maybe Someday" chcę przeczytać już od dawna i mam nadzieję, że wreszcie uda mi się zebrać do jej zakupu :P
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne posty :D

    Julka z julyinthebookland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej mogła przeczytać coś od Colleen! :D

      Usuń
  23. bardzo podobała mi się ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jedna z moich ulubionych książek autorki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Stanęłam na "Hopeless" i na inne książki jak na razie nie mam czasu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedobór czasu to coś, co co cierpi większość książkoholików :/

      Usuń
  26. Zgadzam się, "Maybe someday" to cudowna książka. Bardzo wciąga, fabuła jest nowatorska, wcześniej się z taką nie spotkałam, ale co najważniejsze jest piękna i wzruszająca! Pozycja, którą warto przeczytać :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    happy1forever.blogspot.con

    OdpowiedzUsuń
  27. Dla mnie była trochę przesadzona, zbyt udramatyzowana... Ale i tak mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podobała :) A co ci się nie podobało? ;)

      Usuń
  28. Tak bardzo chcę ją przeczytać :D
    Zapraszam do siebie :)
    http://magical-reading.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że szybko Ci się uda ją przeczytać :D

      Usuń
  29. Mam na półce, mam w planach, a czasu i chęci do czytania brak. Hoover jakoś mnie odrzuca :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie spróbuj ją przeczytać! ;* Sama widzisz po komentarzach wyżej, że praktycznie same pozytywne opinie ta książka ma ;D

      Usuń
  30. Uwielbiam Hoover i jak dotąd przeczytałam wszystkie jej książki. Jedynie "Never Never" mi się nie podobało, ale reszta podbiła moje serce.
    "Maybe someday" tez jest wspaniałą historią, ale ja mam jej stare wydanie.

    Pozdrawiam, Natalia z bloga http://ksiazkomoaniaczka.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taż ją uwielbiam <3 Właśnie Never never nie czytałam jeszcze. Nie ciągnie mnie aż tak bardzo jak np.do Ugly love, ale też chcę to przeczytać :D
      Stare też ładne :D

      Usuń
  31. Kurczaki Maybe someday to jak narazie moja ulubiona książka Hoover, już nawet nie wiem ile razy ją czytałam <3
    zostaję na dłużej :D

    oddam-ci-ksiazke.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ją chyba nie raz przeczytam jeszcze :D
      Cieszę się :D

      Usuń
  32. Ja czytałam It ends with us tej autorki i zauroczyło, dało do myślenia. Ale nie mogę sie zabrac za kolejne jej pozycje.

    http://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym też to przeczytać, ale nie jestem na tyle dobra w angielskim, więc czekam na polską premierę ;P A czemu nie możesz?

      Usuń
  33. Ja również uwielbiam twórczość Colleen Hoover, przeczytałam chyba wszystko, co wyszło spod jej pióra i jestem zachwycona każdą jej książką. "Maybe Someday" jest godna polecenia każdemu, to niesamowita historia, czytałam ją wielokrotnie i zawsze mnie zachwyca. :)

    Zapraszam również do mnie http://ksiazkidobrejakczekolada.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobała :D Te3ż bym chciała przeczytać wszystkie książki Colleen i myślę, że niedługo mi się to uda :D

      Usuń
  34. Moja ulubiona książka Hoover ♡ Z resztą ja uwielbiam wszystkie jej książki ♡

    Pozdrawiam goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Hej! Zostaw proszę po sobie jakiś ślad ♥ Każdy jeden komentarz to dla mnie wielka motywacja! A jeśli spodobał Ci się mój blog to zaobserwuj, by być na bieżąco z postami ;)
Nie zapomnij zostawić adresu do swojego bloga - z chęcią zajrzę.

Copyright © 2014 Readforrhys , Blogger