Z powrotem w siodle - Ruth Logan Herne | Recenzja

Tytuł: „Z powrotem w siodle”
Autor: Ruth Logan Herne
Wydawnictwo: Dreams
Ilość stron: 350
Moja opinia: 8/10


Nowa książka wydawnictwa Dreams, przyznaję bez bicia – przykuła moją uwagę w dużej mierze dzięki okładce. Mimo że w realnym życiu z końmi ma tyle wspólnego, ile załóżmy z piątkami z matematyki – czyli wcale, to lubię historię, w których owe zwierzęta występują. Co też za tym w pewnym sensie idzie - uwielbiam motyw rancza. Jeśli mam być szczera, to to wszystko przez Nicholasa Sparksa i jego „Najdłuższą podróż” :D Tak więc po przeczytaniu opisu fabuły już wiedziałam, że obowiązkowo muszę tę książkę przeczytać.

Zrezygnowanie z czegoś, co się kocha, by postąpić właściwie, wymaga odwagi.”

Po kilku latach nieobecności, niezbyt sprzyjające wydarzenia z ostatniego czasu sprawiają, że Colt Stafford wraca z Manhattanu na rodzinne ranczo, do domu. Bez grosza przy duszy. Na Zachodzie jednak zastaje powitanie, którego w życiu by się nie spodziewał – zupełnie obca kobieta celuje w niego z pistoletu. Angelina Morales, jak się okazuje, jest gosposią na ich ranczu.
Colt z eleganckiego biznesmena z Wall Street, chodzącego dzień w dzień w garniturze, na powrót staje się kowbojem, synem ranczera mającego rozległe ranczo. Czy teraz ostatecznie zostanie w rodzinnych stronach? Tym bardziej, że gospodyni, która tak nieoczekiwanie go powitała, wydaje się być bardzo intrygującą osobą i zarazem skrywającą pewne tajemnice, które Colt bardzo chciałby odkryć.

Jak już coś robisz, to rób to dobrze.”

Colton Stafford, czyli nasz główny bohater, to trzydziestokilkuletni mężczyzna, który odkąd kilka lat wcześniej wyprowadził się z domu i wyjechał na Wschód, do Nowego Jorku, nie zajrzał już do swojej rodziny aż do czasu powrotu. Wiecie, zostawia bliskich i wyjeżdża, nie odzywa się do nich przez ten czas, a wraca z podkulonym ogonem, kiedy mu się zawaliła kariera. Sprawiło to, że początkowo podchodziłam do niego nieco sceptycznie. Okazało się jednak, że taka postawa była raczej konieczna, gdyż w pewnym sensie wynika to z ogólnego morału tej książki.
Autorka miała ciekawy pomysł na jego postać i świetnie wykonała swoją robotę. Może dopowiem jeszcze coś więcej, Colt został wykreowany na podobieństwo biblijnego Syna Marnotrawnego, przez całą historię obserwujemy jego przemianę. Człowiek, który przez wiele lat żył pieniędzmi i karierą, wraca do swojskiego życia, ciężkiej pracy i życia wśród ludzi, na których mu zależy. Obserwujemy jak zmieniają się jego wartości, jak docenia swoje rodzinne ranczo i przede wszystkim – ludzi. Pięknie nam to Ruth pokazała.

Wspomniałam, że Colt był wzorowany na synu marnotrawnym. Nie tylko w tej kwestii jest odniesienie do wiary, w tej książce jest sporo nawiązań do Boga, wiele cytatów z Pisma Świętego. Nie będę się wypowiadać, czy to plus, czy minus, bo jak wiadomo, jest to kwestia, którą każdy odbiera inaczej.

Chłopcy, pamiętajcie, nigdy nie stawajcie tyłem do rozzłoszczonej kobiety. Taka życiowa porada.”

Druga bohaterka, którą w sumie również można określić mianem głównej – Angelina Morales. Młoda kobieta, która ma za sobą kilka lat służby w policji i niezbyt przyjemne doświadczenia. Los sprawia, że zamienia odznakę policyjną, na fartuch gospodyni. Może się to wydawać dziwne, ale kiedy poznamy jej prawdziwe zamiary, jest to co najmniej godne podziwu.

„Z powrotem w siodle” jest naprawdę piękną i nietuzinkową historią, która niesie ze sobą mocne przesłanie, udowadnia, że rodzina, przyjaciele, dom to coś bardzo wartościowego. Czasami ludzie przez wiele lat nie rozumieją, czym jest prawdziwe szczęście, a dociera to do nich po ledwie kilku tygodniach w „nowej” sytuacji. Takie mniej więcej odniosłam wrażenie. To, co wyniesiemy z domu, z czasów dzieciństwa, ma ogromny wpływ na naszą przyszłość i to, kim się staniemy, ale nie zawsze musi tak być, nie jest to bariera nie do pokonania.

Po niebie migotały gwiazdy, piękny galaktyczny blask. Poczuł się nagle taki mały. Gdy zza przypadkowej chmury wyjrzał niepełny księżyc, zdał sobie jednak sprawę, że to nie człowiek jest mały, to wszechświat jest po prostu tak ogromny.”

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję:

Do następnego!
 



18 komentarzy:

  1. Nie czytałam, ale z chęcią przeczytam :)

    Pozdrawiam Agaa
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/10/57-recenzja-bracia-slater-dominic-la.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, zapowiada się ciekawie, a chciałabym sięgnąć, choćby dlatego, że konie kojarzą mi się z dzieciństwem. Wtedy oglądałam wiele filmów, w których konie grał ważną rolę w życiu nastolatków, pewnie sama jakieś widziałaś :D

    https://sunreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewykluczone, że tak :D Ja z kolei w dzieciństwie miałam hopla na punkcie książek, w których konie były ważne dla nastolatków :D

      Usuń
  3. Szczerze mówiąc po tej okładce nie spodziewałabym się takiej historii ;) Z chęcią przeczytam :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie, że książka Ci się spodobała! Naprawdę! Choć mnie jakoś kompletnie nie przekonuje ta fabuła, nie mam pojęcia, czy to ze względu na moje czytelnicze preferencje, czy przez jakiegoś dziwnego chochlika w głowie.
    Recenzja natomiast jest świetna! Super!

    Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tak samo jak Ty - okładki z tymi fantastycznymi zwierzętami od razu rzucają mi się w oczy i chcę je mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coraz rzadziej sięgam po tego typu literaturę, ale kto wie? Może przy okazji odskoczni od ulubionych gatunków, skuszę się na tę pozycję :)

    https://ostatniakropka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja na pewno nie przeczytam tej książki, ale po Twojej recenzji już wiem co kupić swojej siostrze :) To zdecydowanie jej klimaty :P


    Pozdrawiam
    volusequat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Hej! Zostaw proszę po sobie jakiś ślad ♥ Każdy jeden komentarz to dla mnie wielka motywacja! A jeśli spodobał Ci się mój blog to zaobserwuj, by być na bieżąco z postami ;)
Nie zapomnij zostawić adresu do swojego bloga - z chęcią zajrzę.

Copyright © 2014 Readforrhys , Blogger