Okrutna pieśń - Victoria Schwab | Recenzja
Tytuł: „Okrutna pieśń”
Autor: Victoria Schwab
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 429
Moja opinia: 9/10
|
„Ukrywali
się tylko ci, którzy mieli coś do ukrycia.”
Po pierwszym przeczytaniu opisu fabuły
tej książki, miałam mieszane uczucia, ale... poczułam się
zaintrygowana i pomyślałam, że czemu nie, warto spróbować, bo
może akurat mi się spodoba. I wiecie co? To była świetna decyzja!
Od razu wspomnę, że z wielką chęcią poznam kontynuację! :D
„Okrutna pieśń” to można
powiedzieć, historia, która jest naprawdę oryginalna! Począwszy
od głównego bohatera, poprzez fabułę, na świecie skończywszy.
Mamy tutaj dwóch narratorów, chłopaka i dziewczynę – Augusta i
Kate. Co więc takiego oryginalnego w postaci? Ano to, że August nie
jest człowiekiem, jest kimś, kto potrafi za pomocą gry na
skrzypcach pozbawić duszy. Wydawałoby się, że główny bohater
jest jednocześnie czarnym charakterem. Troszkę tak, ale nie do
końca. Nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim poprowadzeniem
historii. August jest potworem, ale ma w sobie wiele z człowieka. I
przyznam szczerze – bardzo go polubiłam! Ale hej, jego się nie da
nie lubić :D Co do Kate, która już jest człowiekiem, mam nieco
mieszane uczucia. Ona mi już aż tak do gustu nie przypadła, jak
chłopak. Podejrzewam, że znajda się tacy, których będzie ona
irytowała, aczkolwiek może i nie. Kate to taki typ bohaterki, która
potrafi zawalczyć o swoje i się nie poddaje. Nie rezygnuje ze
strachu z walki, nie oddaje dowództwa innym, tylko sama stara się
wiele osiągnąć.
„Ale
ja wolę umieć dostrzegać prawdę, niż żyć w kłamstwie.”
Oboje stoją po przeciwnej stronie
barykady, on – u Flynna, ona, jako córka Harkera, stoi po stronie
ojca. Ale czy tak zostanie do końca? August ukrywa swoją prawdziwa
tożsamość i robi to bardzo dobrze, ale dziewczyny potrafią być
dociekliwe. Pytanie, czy Kate odkryje prawdę?
Świat w którym żyją bohaterowie
jest mroczny, okrutny i bezwzględny. Ludzie boją się wyjść na
ulicę, żeby nie zostali zaatakowani przez potwory. Bo istnieją ich
trzy rodzaje – Corsaje, Malchaje i Sunaje, z czego tych ostatnich
jest najmniej. Przy okazji – o tych potworach jest taki „wierszyk”,
który bardzo łatwo wpada w pamięć :D Serio, kiedy odkładałam
książkę, chodził mi on po głowie, niczym piosenka, którą jak
się gdzieś raz usłyszy, to ciężko wyrzucić z głowy. ;P Ogólnie
świat przedstawiony jest nietypowy, całkowicie nowy, ale byłoby
świetnie, gdyby autorka przywiązała do niego nieco więcej uwagi,
bo informacje o nim są nieco okrojone i powierzchowne. Całkiem
szczerze przyznam, że nie używam nazwy tego świata, bo po
prostu... nie wiem jaka to. Parę razy się coś przewinęło, ale
nie ogarniam tego nazewnictwa, co jak się nazywa. Jest tu duże pole
do manewru, ponieważ otoczenie jest całkowicie odmienne od tych,
które się pojawiają, te potwory, sposób w jaki powstają,
podział, konflikt, cały świat. Z chęcią dowiedziałabym się
czegoś więcej i liczę na to, że drugi tom spełni moje
oczekiwania pod tym względem.
„Dlaczego
na świecie jest tyle cienia, Kate? Czy nie powinno być tyle samo
światła?”
„Okrutna pieśń” to jedna z tych
książek, które wciągają od pierwszych stron. Chciałam tylko
zacząć, przed snem przeczytać kilka zdań, a ostatecznie ani się
obejrzałam, a kończyłam pierwszy rozdział. Ta historia krążyła
mi po głowie nawet po przerwaniu czytania, tak, jak powinno być.
Spora część czasu kiedy nie zgłębiałam się w lekturę –
zastanawiałam się, jak się dalej potoczy fabuła. I za to ogromny
plus, bo nie każda odłożona książka aż przyciąga, żeby ją
czytać.
Zazwyczaj nie zwracam w recenzjach
uwagi na stronę graficzną książki, bo nie jest ona najważniejsza
(a przynajmniej nie powinna. W końcu każdy lubi, jak wszystko się
ładnie prezentuje na półce :D), ale tutaj muszę, po prostu muszę
o tym wspomnieć! Przede wszystkim – okładka! Niby zwykła,
prosta, ale jak dla mnie – jest przepiękna! A w środku malutkie
skrzypeczki przy numerach stron, czy też „przerywniki” między
kolejnymi „wersami”. Skoro cała książka jest oryginalna, to
dlaczego i w tej kwestii by nie mogła być? :D Podoba mi się tez
oznaczenie rozdziałów – nie są to normalne numery, a kreseczki.
Których znaczenie zrozumiecie po przeczytaniu ;P
„-Boli
- szepnął
- Co
się boli? - zapytała Kate.
- To,
że jestem. Albo nie jestem. Boli to wytrzymywanie. Co bym nie
robił, cierpię.”
Nie jestem pewna, czy wyraziłam się
zrozumiale, czy polecam, czy nie, ale aby nie było żadnych
wątpliwości – zdecydowanie polecam! Ja początkowo byłam
nastawiona z delikatnym dystansem, ale kiedy zaczęłam –
przepadłam. Pochłonęłam tę książkę z przyjemnością, a
zakończenie zostawiło mnie niedosytem, który powoduje, że nie
mogę się doczekać kontynuacji :D Bardzo mi się spodobała ta
historia, jest taka inna, nowa, nie powiela schematów (a
przynajmniej ja żadnego nie wypatrzyłam), „Okrutna pieśń” to
taki nawet grubasek, ale uwierzcie, strony przeczytane niebezpiecznie
szybko się zwiększają! ;)
„No
wiesz, większość ludzi szuka jakiejś ucieczki. Odłożyć na bok
własne myśli, własne życie. Opowiadanie sobie historii to
najprostszy sposób.”
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję:
„Gdzie
jesteś? […]
Leżysz
na łące. Patrzysz na gwiazdy.
Noc
jest ciepła. Powietrze czyste.
Na
plecach czujesz chłód trawy.
W
ciemności nie czają się żadne potwory.”
Do
następnego! ;)
Raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńTo zdecydowanie coś dla mnie i nie mogę się doczekać, aż ta książka wpadnie w moje łapki <3
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcie!! *o* <3
Buziaki! :* Dolina Książek
Mam nadzieję, że Ciebie zachwyci równie mocno! :D Dziękuję :D
UsuńDlaczego serie nie mogą być wydawane w całości? na raz? :D Będę cierpliwie czekać na kolejne tomy i dopiero wtedy przysiądę do tej serii, chociaż muszę przyznać że jestem ciekawa tej książki jak mało której :)
OdpowiedzUsuńHaha fajnie by było :D Ale z drugiej strony... wtedy to już w ogóle brakowało czasu :D
UsuńPowiem ci, że naprawdę mnie zaintrygowałaś. Jestem STRASZNIE ciekawa tego chłopaka nieczłowieka. :D I tego świata jakkolwiek by się nie nazywał. :D Więc raczej po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Ajajaj ciesze się! :D
UsuńTrochę już słyszałam o tej książce i chciałabym ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ^^
UsuńTA KSIĄŻKA JEST NIESAMOWITA.
OdpowiedzUsuńJak zaczynałam czytać ,,Okrutną Pieśń" to byłam zaciekawiona, bo raczej rzadko sięgam po książki z gatunku dark fantasy, ale to był strzał w dziesiątkę. Nie wiem jak wytrzymam do premiery drugiego tomu, ale mam nadzieję, że mi się to uda i drugi tom zachwyci mnie równie mocno co pierwszy. Bardzo ciekawa recenzja!
Pozdrawiam cieplutko!
Jak super, że też ci się spodobała! :D Również mam taką nadzieję co do drugiego tomu :D Dziękuję ^^
UsuńWłaśnie kończę tę książkę i jestem zachwycona. Początkowo nie mogłam się wgryźć, ale po przeczytaniu Preludium poszło jak z płatka. No może od momentu pojawienia się głównych bohaterów w szkole :D Bardzo polubiłam Kate i Augusta mimo różnych charakterów. Również polecam! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Od książki strony
Oo to świetnie! :D
UsuńCzytałam - ciekawa powieść
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJakoś nie w moim typie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
MY BLOG
Rozumiem ;)
UsuńKusząca recenzja :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ^^
UsuńSzkoda odmówić tak oryginalnej powieści, takie książki zawsze są w cenie :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNiedługo zabieram się za książkę i już wiem, że mi się spodoba <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło <3
Ewelina z redgirlbooks.blogspot.com
Miłej lektury! :D
UsuńRecenzja bardzo ciekawa, a co do książki to nie wiem czy by mi przypadła do gustu, więc póki co odpuszczę ją sobie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Dziękuję :D Rozumiem, nie ma co się zmuszać ^^
UsuńJestem pewna, że ta książka przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTo nic, tylko brać i czytać :D
UsuńTa książka to mój absolutny must have! :D
OdpowiedzUsuń!! :D
UsuńPiękna recenzja. Jeśli kiedyś zapragnę poczytać coś z tego gatunku to z pewnością będę mieć na uwadze tę pozycję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Z pewnością się nie zawiedziesz :D
UsuńPiękne te cytaty. Myślę, że ta książka przypadłaby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńZaobserwowałam Twojego bloga i dołączyłam do grona czytelników, więc będę tutaj wpadać częściej. Byłoby niezmiernie miło, gdybyś i Ty odwdzięczyła się obserwacją na moim blogu i kto wie, może komentarzem :D
https://luxwell99.blogspot.com/
Nic, tylko czytać :D
Usuńciekawy pomysł na fabułę. dosyć niecodzienny, dlatego zainteresowałaś mnie tą książką :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Ciesze się :D
Usuńna 100 procent przeczytam tę książkę! Pytanie tylko kiedy! Ale takie historie mi się podobają, gdzie niby wszystko jest oczywiste na pierwszy rzut oka, a potem się okazuje, że jednak nic nie jest tym na co wygląda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
zaczytanamona.blogspot.com
Mam nadzieję, że szybko ci się to uda :D
UsuńCzeka na mnie w domu i muszę przyznać, że jestem jej ciekawa po tylu pozytywnych recenzjach. :)
OdpowiedzUsuńI słusznie! Miłej lektury! :D
UsuńPiękna baśniowa okładka, ale historia niestety nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńTyle osób chwali tę książkę, że chyba i ja w końcu muszę po nią sięgnąć chociaż nie do końca jestem przekonana co do niej :)
OdpowiedzUsuńSpróbować można, najwyżej odłożysz :D
UsuńOstatnio wszędzie widzę recenzje tej książki :D Twoja jako z nielicznych mnie zachęciła, więc może uda mi się w najbliższym czasie ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Oj, jak miło :D Koniecznie! :D
UsuńBardzo chcę przeczytać ! ŚWIETNA recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie Natalia bookinoman.blogspot.com
Czytaj, czytaj, koniecznie! :D Dziękuję! :D
UsuńJuż nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę :) Zazwyczaj nie czytam takich książek, nawet bym powiedziała, że nie przepadam za takimi pozycjami, ale dla tego tytułu postanowiłam zrobić wyjątek :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, naprawdę :D
Usuńto tempo czytania samo mówi za siebie!
OdpowiedzUsuńDokładnie! :D
Usuń