Nie zapomnij mnie - Anna Bellon | Recenzja

Tytuł: „Nie zapomnij mnie”
Autor: Anna Bellon
Wydawnictwo: OMG Books
Ilość stron: 265
Moja opinia: 8/10
Nie czytałam „Uratuj mnie”, ale kiedy przeczytałam opis fabuły „Nie zapomnij mnie” zorientowałam się, że opowiada o innych bohaterach niż pierwsza część. Zarys mnie zaciekawił, więc stwierdziłam, że w sumie, czemu nie, chętnie przeczytam tym bardziej, że ostatnio mam chrapkę na polskich autorów ;P

[...] jeśli chcesz napisać dobry tekst, który będzie dla kogoś coś kiedyś znaczył, to prawdopodobnie musisz sobie przy tym wypruć flaki i dotrzeć do tego, co w tobie siedzi.”

Ollie jest członkiem The Last Regret, który zdobywa coraz to większą sławę. Tworzy ten zespół wraz z przyjaciółmi i spełnia marzenia. Ma pieniądze, apartament, dziewczynę. Mogłoby się wydawać, że ma wszystko. Ollie jednak wciąż tęskni za Niną, dziewczyną, która zostawiła go kilka lat temu bez żadnego wyjaśnienia. Tak naprawdę, kochał i nadal kocha tylko ją. Gdy Nina na powrót pojawia się w jego życie, przynosi ze sobą również niemałe zmiany. Jaki był tak właściwie powód jej zniknięcia?

Wiecie z czym skojarzyła mi się ta książka, po przeczytaniu opisu? Z serią Kim Holden. W końcu i tu i tu jest grupa przyjaciół, która zakłada zespół i w sumie w każdej części jest o innym jej członku. Ale na szczęście tylko ogólny zarys historii jest ciut podobny, treść już jest zupełnie inna. ;)

A przeszłość miała to do siebie, że lubiła się o człowieka upominać wtedy, kiedy ten chciał ja puścić wolno.”

Szczerze powiedziawszy, na początku się nudziłam, nie potrafiłam wkręcić się w historię, jednak coś powstrzymywało mnie, przed spisaniem jej na straty i z nadzieją na poprawę czytałam dalej. Wiecie co? Ciesze się, że ją doczytałam, bo później jest tylko lepiej. W ogólnym rozrachunku wypadła nawet bardzo dobrze.
Początkowo trochę przeszkadzał mi też styl pisania, niby normalny, ale jednak nie umiałam się przyzwyczaić, był taki... prosty. Potem już było okay. Czasami zdarzały się również przydługawe opisy, których mówiąc krótko – nie lubię.

Przyjaciele, to rodzina, która wybiera się samemu, a ja lepiej wybrać nie mogłem.”

Anna Bellon postawiła przed sobą wyzwanie, bo bohaterów w tej książce... no jest sporo. Parę razy się gubiłam, gdy dana postać była określana nazwiskiem, czasami byłam zdezorientowana, kto jest kim ;P Ale nie przeszkadzało mi to jakoś specjalnie mocno, ponieważ autorka poświęciła każdemu bohaterowi choć kilka zdań, więc o wszystkich coś wiemy. Podejrzewam jednak, że w pierwszej części tych informacji było więcej. Co do głównych bohaterów... Olliego bardzo polubiłam, świetny chłopak z niego, który mimo przeciwności - nie poddawał się i wytrwale dążył do spełniania marzeń. Co do Niny zaś, to mam do niej mieszane uczucia. Powód, dla którego zostawiła swojego ukochanego, nie powiem, że wydał mi się błahy, ale uważam, że postąpiła nie najlepiej.

Ludzie całe życie czegoś szukają. Szukają siebie. Szukają tej właściwej osoby. Swojego miejsca na ziemi.”

„Nie zapomnij mnie” to nie jest zła książka. Owszem, ma kilka wad, ale po tym, jak już wkręciłam się w historię, to już tak na maksa. Jest to pozycja na raptem jeden/ dwa dni, ale naprawdę miło można spędzić przy niej czas. Jak już pisałam wcześniej – nie czytałam pierwszej części, więc nie wiem, jak ona wypadła, ale tą mogę Wam polecić. Nawet bez czytania „Uratuj mnie” nie miałam większych problemów ze zrozumieniem fabuły, no, może poza bohaterami. ;) Więc jeśli szukacie niezobowiązującej,ale ciekawej historii na lato, z dość oryginalną fabułą (nie pamiętam, kiedy ostatnio spotkałam się z takim tematem) to myślę, że ta książka będzie jak znalazł. ^^

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję:
 Do następnego! ;)

32 komentarze:

  1. Przeczytałam pierwszą książkę Anny Belon i nie jestem pewna czy sięgnę po tą kontynuację. Niestety druga połowa pierwszej jej książki zniechęciła mnie do tego
    Pozdrawiam!
    https://bookcaselover.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierwszej części właśnie nie czytałam, więc nie powiem, czy ta jest lepsza, czy nie ;P

      Usuń
  2. Ja kompletnie nie jestem pewna do książki tej autorki, boję się, ze stracę czas i mnie nie zaintryguje, tylko będzie to po prostu ot, taka zwykła książka jakich wiele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm.. no rozumiem, o co ci chodzi, ale tez jeśli nie spróbujesz, to się nie przekonasz ;)

      Usuń
  3. Nie czytałam żadnej książki autorki, ale jakoś tak mnie nie ciągnie :/ Jakoś nie interesują mnie jej książki. Sama nawet nie wiem czemu.

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o 1 tomie, ale kompletnie nie ciągnie mnie do tych książek.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba trochę nie moje klimaty. :/
    Zostaję na dłużej!
    Buziaki,
    StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię! ♥

    Pozdrawiam
    Hania z http://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba ją będzie przemyśleć.

    Pozdrawiam.
    Kasia z Ebookowych recenzji
    http://ebookowe-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasami fajnie jest sięgnąć po taką lekką i niezobowiązującą lekturę ;) Generalnie rzadko sięgam po polskich autorów, ale tym razem mogłabym dać się przekonać.


    Pozdrawiam
    Caroline Livre

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie ;) Ja też zazwyczaj mało ich czytam, ale ostatnio się do nich przekonuję :D

      Usuń
  9. Bardzo ciekawie piszesz recenzje🙂
    https://kieszonkowiecdoczytania.blogspot.com/2017/07/zwyka-codziennosc-czy-cos-wiecej-yellow.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  10. Na wakacje w sumie wydaje się idealna, może sięgnę najpierw po pierwszy tom :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nic nie czytalam tej autorki i po twojej Recenzji czas będzie to nadrobić 😊

    Pozdrawiam 💕
    lajla-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Na razie nie mam w planach twórczości autorki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwsza część była lepsza, minęło już trochę czasu odkąd ją czytałam więc ciężko mi było na początku wkręcić sie w tom drugi. Pożyczyłam koleżance obie książki i jestem ciekawa jej opinii gdy przeczyta dwie za jednym zamachem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie pierwszego tomu nie czytałam, więc nie powiem, która wg mnie była lepsza ;)

      Usuń
  14. Mam ochotę to przeczytać, bo chociaż pierwsza była koszmarnie schematyczna i głupia, to piekielnie dobrze się ją czytało xd

    Pozdrawiam!
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, czyli zawsze można znaleźć pozytyw :D Miłego czytania i mam nadzieję, że ta ci się spodoba bardziej ^^

      Usuń

Hej! Zostaw proszę po sobie jakiś ślad ♥ Każdy jeden komentarz to dla mnie wielka motywacja! A jeśli spodobał Ci się mój blog to zaobserwuj, by być na bieżąco z postami ;)
Nie zapomnij zostawić adresu do swojego bloga - z chęcią zajrzę.

Copyright © 2014 Readforrhys , Blogger