Pierworodna - Tosca Lee | Recenzja
Tytuł: „Pierworodna”
Autor: Tosca
Lee
Wydawnictwo: Wydawnictwo
IUVI
Ilość stron: 376
Moja opinia: 8/10
|
Akcja „Pierworodnej” rozgrywa się
od razu po wydarzeniach z „Potomków”. Audra odkryła już, co
takiego starała się chronić, co było głównym powodem wymazania
sobie pamięci. Jest zła, bo dociera do niej, że cały ten zabieg
stracił sens, skoro i tak znowu o tym wie. Ale jest jeszcze bardziej
zdeterminowana, żeby osiągnąć swój cel – wykończyć
Historyka, zakończyć wojnę pomiędzy Potomkami, a Dziedzicami. Nie
jest sama, ma przyjaciół, na których zawsze może liczyć. Czy im
się to uda? Czy w końcu Potomkowie Krwawej Hrabiny będą mogli żyć
spokojnie?
„- Jesteś szalona –
rzucam.
- Życie jest szalone – odpowiada.”
- Życie jest szalone – odpowiada.”
W tej części pojawiło się to,czego
zabrakło mi w pierwszej. Gdy odkładałam czytanie, moje myśli
krążyły wokół tej historii, byłam ciekawa co będzie dalej,
była ta niepewność. „Pierworodną” czytało mi się naprawdę
szybko i ciągle się zastanawiałam, jaki będzie finał danego
wątku, akcji.
Nie będzie przesadą, jeśli powiem,
że akcja wciąga od pierwszej strony! Ciągle coś się dzieje, cały
czas autorka trzyma nas w napięciu, nie da się przewidzieć, co
wydarzy się potem. Tosca wykorzystała tu naprawdę sporo zwrotów
akcji. Nieraz myślałam (ach, jakże naiwnie), że już będzie
wszystko okay – a tu bum! Znowu coś się wydarzyło ;P
„Ciekawe jakie to
uczucie - […] - spędzić weekend na takiej zabawie. Żyć
beztrosko. Nie oglądać się przez ramię na każdym kroku. Poznawać
nowych ludzi bez obaw, że zjawili się na twojej drodze tylko po to,
żeby cię wyeliminować. Móc powiedzieć: „Powtórzmy to w
przyszłym roku”. Snuć tak dalekosiężne plany.”
Jeśli chodzi o bohaterów, to naprawdę
ich polubiłam. Oczywiście mam na myśli tych głównych, przyjaciół
Audry. Wszyscy mieli w sobie „to coś”, dzięki czemu wzbudzili
moją sympatię. Każde z nich, było gotowe chronić, nawet za cenę
własnego życia, siebie nawzajem. Ogólnie to uwielbiam Toscę za
wykorzystanie polskiego akcentu w postaci chłopaka z polskimi
korzeniami. Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię natykać się na
wzmiankę (pozytywna oczywiście) o naszym kraju w książkach
zagranicznych autorów.
Tosca Lee zgrabnie wplotła w fabułę
watek miłosny. Nie jest on przesadzony, można nawet powiedzieć, że
został zepchnięty na dalszy plan. Autorka pokazała, że jeśli się
kogoś kocha, to jest się w stanie zrobić dla tej osoby wszystko,
nie ważne jak trudne byłoby to zadanie – nie opuszcza się tej
osoby. Bo razem można wiele.
„[...] kiedy ktoś
się zmienia, każdy w jego otoczeniu rozważa, jaki ma to wpływ na
niego samego.”
W przypadku tej dylogii, coś takiego,
jak klątwa drugiego gorszego tomu nie istnieje. Ta część jest o
wiele lepsza, o wiele ciekawsza niż pierwsza. Czyta się ją tak
samo szybko, a to za sprawą naprawdę przystępnego, ciekawego stylu
pisania autorki. Przez jej książki się po prostu... płynie. Z
chęcią przeczytam inne jej książki, jeśli zostaną wydane w
Polsce. A Wam tymczasem mogę powiedzieć, żebyście koniecznie po
przeczytaniu „Potomków” sięgnęli i po drugą część ;) Nawet
gdyby pierwsza nie spełniła waszych oczekiwań, dajcie szansę tej.
Za możliwość
przeczytania bardzo dziękuję:
Pozdrawiam!
Widziałam już gdzieś tę książkę, ale nie bardzo mnie przekonała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/07/podsumowanie-czerwca.html
Jasne, rozumiem ;)
UsuńPotomkowie byli ok, ale... nie na tyle ok, bym chciała przeczytać drugą część xD W pierwszej części podobał mi się klimat powieści, ale nie byłam jakoś super wciągnięta w wydarzenia, a do tego z bohaterami też się nie zżyłam... O Pierworodnej słyszę jednak głównie pozytywne opinie, także troszuńkę jestem ciekawa tej kontynuacji, ale tylko troszuńkę xD Pewnie i tak nie przeczytam jej w najbliższym czasie... :P
OdpowiedzUsuńPowiem ci, że ja o Potomkach miałam dosyć podobną opinię ;) A Pierworodna jak dla mnie jest lepsza ^^ Więc może spróbuj przeczytać :D
UsuńMam za sobą obie części i w sumie dobrze je wspominam
OdpowiedzUsuńCieszę się :D
UsuńPodoba mi się, że wątek miłosny nie jest przesadzony. Nie lubię kiedy miłość wysuwa się na pierwszy plan :)
OdpowiedzUsuńJa zaś wolę, jak wątek miłosny jest właśnie tak bardziej wysunięty ;P Ale każdy lubi co innego :D
UsuńChyba jednak nie jest to książka, która mogłaby mnie zainteresować ;) Dlatego też po nią nie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie ma co się zmuszać ;)
UsuńPotomkowie jakoś od początku mnie nie zainteresowali. Ostatnio zauważyłam, że w ogóle nie ciągnie mnie do młodzieżówek fantastycznych. Mam zaczętych kilka cyklów, ale nowych nie mam zamiaru czytać. Chyba trochę mi się przejadł ten gatunek :D.
OdpowiedzUsuńHahah no możliwe :D
UsuńUwielbiam tę serię <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
camilleshade-books.blogspot.com
:D <3
UsuńSeria wciąż przede mną, a recenzje kuszą ;)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury ;)
UsuńWidziałam tą książkę, na instagramie ale nie spodziewałam się, że krążą takie świetne recenzje w około niej. Muszę się za nią zabrać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :D
https://gosiaandbook.blogspot.com/2017/07/wywiad-z-piorowieczne.html
Miłej lektury :D
UsuńPrzy obu częściach spędziłam bardzo miło czas. Najbardziej mi się w nich podobało to, że bohaterowie byli w ciągłym ruchu. I zgadzam się z Tobą, druga cześć jest o wiele lepsza od poprzedniej :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się to podobało :) Ciesze się, że też tak myślisz ^^
UsuńNie czytałam żadnej części i raczej nie zamierzam
OdpowiedzUsuńOkey ;)
UsuńTeż uwielbiam pozytywne wzmianki o Polsce :D Zawsze się wtedy bardzo cieszę :D I właśnie ten akcent narobił mi chęci na tę pozycję :D
OdpowiedzUsuńno dokładnie, ja tak samo :D nie ma go jakoś bardzo dużo, ale lepiej tyle, niż wcale :D
UsuńNiby moje klimaty, a z drugiej strony nie jestem pewna, czy to coś dla mnie. Kojarzy mi się z powieścią, która strasznie nie przypadła mi do gustu i nie wiem, czy moje przeczucia czasem nie okażą się prawdziwe :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na recenzję "Zakazanego życzenia"!
Patty z bloga pattbooks.blogspot.com
Hmmm :/ No cóż, jeśli nie spróbujesz, to si nie dowiesz ;) A może akurat by ci się spodobała? ;)
UsuńTa dylogia jest świetna! <# Cieszę się, że mogłam się z tą historią zapoznać :D
OdpowiedzUsuńOoo to super, że ci się podobała :D
Usuń